Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po aferze z wodą Żywiec Zdrój. Koncern zareagował błyskawicznie

Luiza Buras-Sokół
123RF
W sobotę, 24 września pisaliśmy o kielczaninie, który zgłosił się do szpitala twierdząc, że po wypiciu wody Żywiec Zdrój odczuwał dolegliwości. Koncern zadziałał błyskawicznie, w sobotę skontaktował się z mężczyzną, by wyjaśnić sytuację.

Na fali strachu
Przypomnijmy, że w piątek na Szpitalny Oddział Ratunkowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach zgłosił się mężczyzna, który twierdził, że poparzył jamę ustną wodą Żywiec Zdrój. - Pacjent relacjonował, że po umoczeniu języka w wodzie poczuł dolegliwości. Nie wymagał jednak pomocy lekarskiej - informowała rzeczniczka prasowa kieleckiej lecznicy, Anna Mazur-Kałuża.

Kielczanin przestraszył się zapewne, gdyż w ubiegłym tygodniu głośno było o mężczyźnie, który został przyjęty do szpitala w Bolesławcu z poparzonym przełykiem. Podejrzewano, że w wodzie Żywioł Żywiec Zdrój, którą pił znajduje się duże stężenie chloru.

Producent się troszczy
- Natychmiast po publikacji w „Echu Dnia”, podjęliśmy aktywne działania, by jak najszybciej wyjaśnić przyczyny takiego sygnału. Na szczęście interwencja lekarska okazała się zbędna, a pan czuje się dobrze. Mimo wszystko, nasz przedstawiciel skontaktował się z konsumentem i potwierdził, że zgłoszenie do szpitala było jedynie prewencyjne. Skontaktowaliśmy się także ze szpitalem i otrzymaliśmy list od konsumenta, potwierdzający taki stan sytuacji i cały przebieg zdarzeń - informuje Martyna Węgrzyn, rzecznik prasowy firmy Żywiec Zdrój. - Mimo dużej siły autosugestii wynikającej z ostatnich przekazów medialnych jesteśmy zdeterminowani, aby dokładnie sprawdzić każdy przypadek, ale jednocześnie należy zauważyć, że jak dotąd żadne zgłoszenie w ciągu ostatnich dni nie okazało się niebezpieczne, oprócz badanego przypadku odnotowanego w Bolesławcu - dodaje Martyna Węgrzyn.

Najnowszy komunikat Głównego Inspektora Sanitarnego potwierdza, że woda Żywioł od Żywiec Zdrój jest bezpieczna, a obcą substancję stwierdzono w jednej butelce w Bolesławcu o numerze serii: S: 20/04/11:04/3/1, pochodzącej ze zgrzewki, która nie była oryginalnie zapakowana przez Żywiec Zdrój. - Konsument, który kupił feralną butelkę w hurtowni wielobranżowej dystrybuującej chemię i opakowania, czuje się dobrze i został już wypisany ze szpitala. Czekamy na wyniki kolejnych badań i cały czas współpracujemy ze służbami. Jednak wstępne ustalenia inspekcji sanitarnej pozwalają stwierdzić brak powiązania bieżącej produkcji z zaistniałą sytuacją. Bezpieczeństwo innych produktów oraz wody gazowanej z innych dni produkcji nie zostało w jakikolwiek sposób podważone – produkty są bezpieczne. Będziemy na bieżąco informować o nowych ustaleniach jak tylko się pojawią. Mając jednak na uwadze dobro naszych klientów, ze względów ostrożnościowych podjęliśmy decyzję o czasowym wstrzymaniu dystrybucji produktów pochodzących z dwóch badanych dni produkcji do czasu wyjaśnienia przyczyn zgłoszenia - informuje Martyna Węgrzyn.

Luksusowe mieszkanie, nowy samochód i spora gotówka.
To wszystko czeka na Ciebie w loterii "mieszkanie za czytanie"!

W plus.echodnia.eu możesz natychmiast uzyskać nawet 12 szans w losowaniu nagród.
Bez konieczności zbierania i wycinana kuponów. Kliknij i wejdź do gry!

Weź udział w loterii "mieszkanie za czytanie"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie