Poseł Krzysztof Lipiec lobbował na rzecz prywatnej kliniki? Jest śledztwo

ZOBACZ TAKŻE:
"PiS wszedł na kurs kolizyjny z Kościołem katolickim"

(Dostawca:
x-news)

To ciąg dalszy tak zwanej trzeciej afery starachowickiej, o której piszemy na łamach „Echa Dnia” od kilku miesięcy. Pochodzący ze Starachowic poseł Krzysztof Lipiec miał wywierać naciski na dyrektorze powiatowego szpitala Grzegorzu Fitasie, by ten podpisał ze znajdującymi się po sąsiedzku prywatnymi Polsko-Amerykańskimi Klinikami Serca umowę na świadczenie usług medycznych w zakresie kardiologii.

Szef powiatowej lecznicy odmówił, gdyż musiałby się w ten sposób podzielić z klinikami częścią kontraktu z Narodowego Funduszu Zdrowia. Nieprzejednane stanowisko w tej sprawie zajął również były już starosta Dariusz Dąbrowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Na początku roku został odwołany, a w Radzie Powiatu ukonstytuowała się nowa koalicja z Prawem i Sprawiedliwością na czele. Stanowisko starosty objęła związana z posłem Lipcem Danuta Krępa.

Nowa starosta namawiała ostatnio dyrektora Fitasa do podjęcia rozmów z Polsko Amerykańskimi Klinikami Serca dotyczących współpracy obu lecznic. Działania Danuty Krępy w ostrym tonie skrytykowało prezydium zarządu świętokrzyskiej „Solidarności”. Zarówno Krzysztof Lipiec, jak i Danuta Krępa zaprzeczają, by lobbowali na rzecz Polsko Amerykańskich Klinik Serca. Także władze kliniki odpierają te zarzuty.

Na początku kwietnia do akcji wkroczyli śledczy. Jak informowaliśmy, Wydział do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach pod nadzorem tamtejszej Prokuratury Rejonowej zajął się sprawą. Prokuratorzy ze Starachowic poprosili o przeniesienie postępowania poza okręg kielecki. Na początku czerwca śledztwo podjęła Prokuratura Rejonowa w Tarnowie. Dotyczy ono przekroczenia uprawnień w okresie od stycznia do marca 2017 roku przez posła Krzysztofa Lipca jako funkcjonariusza publicznego poprzez prowadzenie nieprawidłowych praktyk w związku z lobbowaniem na rzecz Polsko Amerykańskich Klinik Serca. To przestępstwo zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności.

O podjęcie czynności prokuratorskich w sprawie działalności Polsko Amerykańskich Klinik Serca od dawna zabiega świętokrzyski senator… Prawa i Sprawiedliwości Jacek Włosowicz – bliski współpracownik świętokrzyskiego posła, ministra sprawiedliwości i prokuratura generalnego Zbigniewa Ziobro.

Poprosiliśmy posła Lipca o komentarz, ale tradycyjnie nie odpowiedział.

- Co za ironia losu, że naczelny oskarżyciel wśród świętokrzyskich działaczy Prawa i Sprawiedliwości sam stał się obiektem zainteresowania prokuratury. Liczę na rzetelne i dogłębne wyjaśnienie sprawy, bo postawa posła Lipca w tym przypadku jest co najmniej zastanawiająca – mówi Adam Jarubas, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego w województwie.

Ta sama prokuratura prowadzi także postępowanie w sprawie pomówienia i zniesławienia Krzysztofa Lipca przez dyrektora szpitala – Grzegorza Fitasa. W tym przypadku chodzi o wypowiedź szefa lecznicy na łamach "Echa Dnia" z połowy marca bieżącego roku. Opublikowaliśmy wówczas frgmenty listu, jaki Grzegorz Fitas wysłał do prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. W korespondencji napisał o naciskach wywieranych na niego przez Krzysztofa Lipca w sprawie podpisania umowy między szpitalem a Polsko-Amerykańskimi Klinikami Serca. "Nie prowadziłem działań zmierzających do zawierania przez szpital powiatowy jakichkolwiek umów. Pan Fitas źle ocenia sytuację, stąd wynikają jego słowa, które stają w sprzeczności ze stanem faktycznym" - tak komentował to Krzysztof Lipiec.