Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracowali w „Iskrze”. Napisali niezwykłe wspomnienia o fabryce (WIDEO, zdjęcia)

Lidia Cichocka
Fabryka Łożysk Tocznych „Iskra”, jeden z najważniejszych zakładów Kielc, do niedawna nie miała żadnego wydawnictwa opisującego jej dzieje. – Wydanie książki o Iskrze było moim marzeniem od lat – mówi Włodzimierz Pawlusiński, który w „Iskrze” przepracował 40 lat. -Udało się je spełnić dzięki dobrej woli kolegów i zachęcie Janusza Buczkowskiego, który co prawda pracował krótko, ale sam wydał kilka książek, także wspomnieniowych.

Koncepcja czy to ma być poważna monografia czy też wspomnienia rodziła się od grudnia 2013 roku. Ostatecznie stanęło na wspomnieniach. Obejmują one lata od 1930, bo wykorzystano zapiski Czesława Kamińskiego, który pracował od 1929 roku, po 2011 rok. Autorów jest 19, bo tylu z ponad 30 chętnych ostatecznie napisało wspomnienia. Wielu przepracowało w „Iskrze” ponad 30 lat.

Zapisane historie pokazują jak fabryka z małej manufaktury przekształcała się w firmę znaną w całej Polsce a potem także poza jej granicami. Pełne są barwnych opowieści o tym, jak radzono sobie w czasach siermiężnej Polski Ludowej zdobywając materiały niezbędne do produkcji, jak lawirowano na przykład odmawiając instalowania urządzeń z byłej Niemieckiej Republiki Demokratycznej, które były słuszne ideowo, ale nie trzymały parametrów. Wiele w tych wspomnieniach ciepłych słów o polskich inżynierach, mechanikach radzących sobie z problemami, bo przecież Polak potrafi.

Są tam też opowieści o czasach prywatyzacji - firmę kupili Japończycy - udanej bo istnieje do dzisiaj, ale Janusz Piątek pokazuje z jakimi paradoksami planowej gospodarki w wydaniu japońskim przyszło się mierzyć. Po przejęciu firmy przez japońską NSK, absurdów - jego zdaniem było nie mniej niż w czasach Polski Ludowej. W książce umieszczono wiele fotografii, zarówno pokazujących hale produkcjyne, załogę i wyroby Iskry, jak i spotkania. Jest również wiele pamiątek z zagranicznych delegacji, czy wypraw turystycznych, bo w tamtych czasach po pracy chętnie odpoczywano razem.

Wszyscy autorzy podkreślają, że chociaż praca w Iskrze była wymagająca, to pracownicy utożsamiali się z firmą i stanowili zgrany zespół. Po przemianach własnościowych kontakty ulegały rozluźnieniu i dlatego wydanie książki oraz spotkanie z autorami w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach było okazją do ich odnowienia. Uświadomiło też, że Iskra zasługuje na poważną monografię a taką obiecuje opracować Muzeum Historii Kielc, bo przecież fabryka miała duży wpływ na rozwój miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie