ZOBACZ TAKŻE:
Morderstwo obok komisariatu w Warszawie. 32-latek z zarzutami zabójstwa
(Dostawca: x-news)
Mniejsze lub większe zatargi pomiędzy sympatykami klubu sportowego Wisła Kraków a kieleckiej Korony trwały od lat. Wiosną 2007 roku do Kielc przybyła grupa krakowskich kibiców i – jak zapisano wówczas w akcie oskarżenia - wspólnie i porozumieniu przy ulicy Chęcińskiej pobili sześć osób i odebrali im flagę klubu Kolporter Korona Kielce z napisem "Chęcińska".
Jeden z kielczan miał po tym ataku złamaną kość ramienia. Do udziału w napaści przyznało się jedynie dwóch z dziewięciu oskarżonych. – Nie widziałem, żeby ktoś z kimś się bił – mówił w poniedziałek w sądzie świadek – uczestnik zarówno kwietniowych, jak i późniejszych wrześniowych wydarzeń w Kielcach. – Wiem jednak, że ktoś został ranny, sam płaciłem odszkodowanie – tłumaczył sądzie i dodawał: - Flaga wtedy została zdobyta. Dla kibiców klubu jest to z pewnością duża ujma, bo wiadomo co się z taką flagą robi, wiesza na płotach, rwie i pali.
We wrześniu miała być kolejna akcja. Tym razem, jak mówił świadek, do przechwycenia była 10 –metrowa flaga z napisem „Korona Kielce 1973”, która wieszana była w czasie meczów. 21 września 2007 roku z Krakowa do Kielc przyjechały trzy samochody wypełnione fanami krakowskiego klubu. Od znajomego fana Wisły, który mieszkał od jakiegoś czasu w Kielcach, dowiedzieli się, kto jest właścicielem flagi, gdzie mieszka i jak wygląda.
– Znałem jednego z krakowskiej ekipy, mieszkaliśmy na jednym osiedlu w Krakowie – przyznawał w poniedziałek 42-letni dziś mężczyzna. – Przekazałem im informacje o mężczyźnie, który miał flagę, wiedziałem, że mieli mu ją odebrać.
42-letni świadek przyznawał, że pilotował grupę do osiedla Bocianek, gdzie mieszkał właściciel flagi. Potem pojechał na mecz Korony z Legią Warszawa. – Wieczorem otrzymałem telefon od tego znajomego z krakowskiej grupy. Powiedział, że zostali napadnięci przez kibiców z Kielc i że potrzebuje pomocy. Pojechałem po nich. Jeden z grupy miał całe pokrwawione ubranie, myślałam, że to jego krew, bo miał rozcięty palec – mówił świadek wskazując dziś, że osoba w pokrwawionym ubraniu to zasiadający na ławie oskarżonych Piotr K.
Proces, który toczy się przed Sądem Okręgowym w Kielcach, dotyczy wydarzeń z 21 września 2007 roku. Wówczas doszło do starcia grupy kibiców Korony Kielce z fanami Wisły Kraków, którzy przyjechali do Kielc. Z ustaleń śledczych wynika, że 20-letni wtedy Piotr K. zadał kilka ciosów nożem siedzącemu w samochodzie Karolowi Pirógowi. Po dojeździe do szpitala 22-letni wówczas Karol zmarł. Piotr K. uciekł za granicę, ukrywał się w Wielkiej Brytanii, w styczniu 2016 roku trafił w ręce stróżów prawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?