Dramatyczne zdarzenie miało miejsce we wtorek wcześnie rano na ulicy Łódzkiej w obrębie węzła drogowego Kielce Zachód. Kilkanaście minut po godzinie piątej kierowca forda mondeo z nieustalonych jeszcze powodów zjechał z trasy i jak można sądzić po skutkach z bardzo dużym impetem uderzył samochodem w barierę ochronną drogi.
Gdy byliśmy na miejscu czynności policyjne w obecności prokuratora jeszcze trwały. Z tego co udało nam się dowiedzieć kierowca forda prawdopodobnie zamierzał zjechać z Łódzkiej na obwodnicę Kielc czyli trasę E 77. W tym celu musiał zmienić pas ruchu na prawy prowadzący auta na obwodnicę. Samochód jednak nie pojechał wytyczonym pasem, a odbił bardziej w prawo taranując wypełnione piaskiem plastykowe zapory. Te jednak nie okazały się na tyle skuteczne by znacznie zmniejszyć jego prędkość. Ford wpadł na barierę ochronną i odbijając się od niej stanął w kierunku przeciwnym do tego w którym pierwotnie się poruszał. W trakcie zderzenia urwało się od niego przednie koło wraz z elementem zawieszenia.
Kierowca, 30-letni mieszkaniec Starachowic wypadł przez boczne okno auta upadając na asfalt. Mężczyzna zginął na miejscu.
23-letnią pasażerkę samochodu ambulans pogotowia ratunkowego zabrał do szpitala z obrażeniami nie zagrażającymi życiu. Jak się wkrótce okazało opuściła go po badaniach.
Po tragicznym wtorkowym wypadku przez parę godzin wjazd na obwodnicę dla samochodów poruszających się od strony Kielc był niemożliwy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
