Tłumy studentów na Żaklinaliach na Politechnice Świętokrzyskiej (WIDEO, ZDJĘCIA)

Zabawa, a przy okazji zdobywanie wiedzy

- Przed letnią sesją egzaminacyjną są juwenalia, a żaklinalia traktujemy jako moment wytchnienia przez czekającą na nas sesją zimową – mówił Damian Bąbel, przewodniczący Samorządu Studenckiego Politechniki Świętokrzyskiej.

W planach były rozgrywki sportowe w hali Politechniki Świętokrzyskiej, turniej X-box w Klubie Pod Krechą, a także konkurs na instagramie na najlepsze, najśmieszniejsze zdjęcie z żaklinaliów. Ale na zabawie się nie skończyło. Już o godzinie 10 w holu auli głównej rozpoczęła się wystawa kół naukowych. Były też spotkania z przedstawicielami firm: MAN Bus i Transition Technologies. W planie znalazły się również szkolenia na temat tego, jak dobrze wypaść na rozmowie kwalifikacyjnej czy jak przygotować skuteczny biznesplan.

Studenci mieli wolne, ale na spotkania przyszli

We wtorek studenci Politechniki Świętokrzyskiej mieli godziny rektorskie, a to oznacza, że nie było zajęć. I choć był to ich dzień wolny, licznie przyszli na uczelnię. - Jesteśmy zaskoczeni frekwencją. Na pierwszym szkoleniu aulę mieliśmy zapełnioną. Podobnego zainteresowania spodziewamy się także na kolejnych. Również na wystawie kół naukowych pojawiły się te koła, które wcześniej nie zapowiadały swojej obecności – zauważył Damian Bąbel.

Na stoiskach można było spotkać studentów, którzy z pasją opowiadali o tym, jak wiedzę można wykorzystać w praktyce. Marcin Prędota z koła naukowego Fenix wskazywał rodzaje mas, które można wykorzystać przy budowie dróg, członkowie koła naukowego Fupla przybyli ze swoim łazikiem marsjańskim, natomiast na stoisku koła naukowego Exemplum można było zobaczyć możliwości drukarek 3D. O tym sprzęcie mówiła między innymi Beata Furgał, wiceprzewodnicząca tego koła. Zapytana, jak ocenia pomysł zorganizowania żaklinaliów przyznała: – Impreza ma służyć naszemu odstresowaniu się przed sesją. Bawimy się tutaj i poznajemy. Sama się dziś dowiedziałam o istnieniu niektórych kół naukowych.