ZOBACZ TAKŻE:
"Łowcy cieni" zatrzymali jednego z szefów gangu pruszkowskiego. "Bysiu" handlował bronią i narkotykami
(Dostawca: x-news)
Po godzinie 21 we wtorek policjanci dostali sygnał o samochodzie w rowie przy wojewódzkiej trasie w Damianach w powiecie włoszczowskim. Gdy przyjechali na miejsce, kierowcy tu nie było, jednak ślady na śniegu prowadziły od rozbitego wozu do pobliskiej stacji paliw.
- Policjanci zastali na niej mężczyznę podejrzanego o to, że prowadził wóz. Zdążył on już zadzwonić po kolegów, by pomogli mu w kłopocie. W chwili kontroli miał 1,4 promila alkoholu w organizmie - opowiada młodszy aspirant Karol Bator, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie.
Mężczyzna podał dane i wręczył policjantom dowód osobisty, mundurowi mieli jednak wątpliwości, czy to rzeczywiście nazwisko i dokument kontrolowanego.
- Szybko okazało się, że dowód należy do innej osoby. 29-latek z Kielc posługiwał się cudzymi danymi, bo sam był poszukiwany listem gończym do odsiedzenia kilkunastu dni kary - uzupełnia Karol Bator. 29-latek usłyszał już zarzuty jazdy po alkoholu i posługiwania się cudzym dokumentem. Jak ustalili policjanci, mężczyzna użył go nie tylko podczas kontroli ale i meldując się kilka dni wcześniej w pobliskim motelu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?