Wielka konwencja Polskiego Stronnictwa Ludowego w Targach Kielce. Ludowcy pokazali program i mocno uderzyli w Prawo i Sprawiedliwość

Do Kielc zjechali ludowcy z całego województwa. Największa sala Centrum Konferencyjnego Targów Kielce zapełniła się do ostatniego miejsca.

Adam Jarubas, marszałek województwa oraz prezes PSL w regionie przedstawił program partii na wybory samorządowe. Jak podkreślił, głównym wyzwaniem jest powstrzymanie wyludniania się województwa. Uczynienie z edukacji zasadniczego celu rozwoju regionu uznał za najważniejsze zadanie. Mówił też o wspieraniu inwestycji w świętokrzyskich firmach. - By lepiej płaciły pracownikom - zaznaczył.

Adam Jarubas zapewnił, że ludowcy będą w szczególny sposób pracować dla młodzieży. - Konieczne jest także zapewnienie rodzinom opieki nad dziećmi do lat trzech, co pozwoli łączyć rodzicielstwo z aktywnością zawodową. Proponujemy bezpłatne żłobki, darmową komunikację dla dzieci i kluby malucha - wyliczał.

Jak dodał Adam Jarubas, PSL stawia także akcent na kwestie poprawy jakości i dostępności do ochrony zdrowia. Szef ludowców zapowiedział podjęcie działań w celu trwałego wyeliminowania smogu. - Nowe piece kosztują tyle, że nie stać na ich zakup przeciętnego Polaka. Proponujemy zwiększyć dofinansowanie z 30 do 75 procent, a nawet do 100 procent po spełnieniu kryterium dochodowego - powiedział Adam Jarubas.

Jako konieczne uznał zwiększenie dochodu rolników. - Tej sprawy nie możemy pokpić, bo 50 procent dochodów gospodarzy na wsiach stanowią dopłaty unijne - podkreślił Adam Jarubas.

- Jesteśmy tutejsi, pracujemy w gminach, powiatach i województwie. Nie jesteśmy uzurpatorami. To mieszkańcy od lat powierzają nam odpowiedzialność za sprawy regionu i z tego zobowiązania wywiązujemy się najlepiej, jak potrafimy. Marzymy o lepszej Polsce, która jest naszą wielką, wspólną sprawą, o Polsce przyjaznej dla obywateli, Polsce silnej przedsiębiorczością i pracowitością swoich mieszkańców - mówił Adam Jarubas.

- Przed nami trudna kampania, bo przeciwnik nie zna żadnych zasad i nie cofnie się przed kłamstwem i propagandą. I dlatego musimy być silni. Bądźmy blisko ludzi. Najmocniej kochamy Świętokrzyskie i znamy ludzi. Jeśli wyjdziemy z otwartym sercem i wyciągniętą dłonią, wygramy te wybory - stwierdził Adam Jarubas.

Emocje na sali rozpaliło wystąpienie Władysława Kosiniaka-Kamysza. Prezes ludowców ostro zaatakował Prawo i Sprawiedliwość. Jego przemowę raz po raz przerywano oklaskami. - Dziś w Kielcach są inni goście. Ja się czuję jak u siebie, nie wiem jak oni. Bo to wstyd jeździć w momencie, kiedy tak wiele rzeczy się obiecywało, ale nic nie zrealizowało. Obiecywali rozmowę z Polakami, że będą słuchać, a zapomnieli o tym, ale nie zapomnieli o premiach i nagrodach, w tym są naprawdę dobrzy i teraz się obudzili. Chcę ostrzec rodaków: nie dajcie się nabrać na maskę pokory i pracowitości. Nie wolno się dać w tych wyborach oszukać politycznym faryzeuszom. Jesteście zwarci przy żłobie, silni w gębie i gotowi do ucieczki - grzmiał ze sceny Władysław Kosiniak-Kamysz.

Jak zaznaczył, dla ludowców sztandarowym punktem programowym na najbliższe oraz kolejne wybory jest projekt „Emerytura bez podatku”. - Seniorzy i osoby w dostojnym wieku potrzebują ogromnego wsparcia od państwa. To nasze solenne zobowiązanie. Nie wstąpimy w żadną koalicję, jeśli nie będziemy mieli zagwarantowanego zrealizowania tego naszego głównego postulatu - podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz.

- Jesteśmy u siebie i będziemy bronić małej ojczyzny przed zakusami scentralizowanego państwa autorytarnego. Będziemy bronić małej ojczyzny przed odebraniem kompetencji i funduszy. Nie jesteśmy idealni, ale jesteśmy najlepsi, bo Polska potrzebuje tego, co łączy, a nie dzieli, potrzebuje przywrócenia braterstwa i budowania wspólnoty - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.