Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwłaszczanie w kieleckich spółdzielniach

Elżbieta Zemsta
Maciej Solarz, prezes Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej: - W ubiegłym roku założyliśmy 568 aktów notarialnych, z czego 381 to akty osób, które przekształcały mieszkania z lokatorskich na własnościowe. Przyznaję, że końcówka ubiegłego roku była bardzo wyczerpująca dla wszystkich pracowników spółdzielni.
Maciej Solarz, prezes Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej: - W ubiegłym roku założyliśmy 568 aktów notarialnych, z czego 381 to akty osób, które przekształcały mieszkania z lokatorskich na własnościowe. Przyznaję, że końcówka ubiegłego roku była bardzo wyczerpująca dla wszystkich pracowników spółdzielni.
Niestety zarządom spółdzielni nie zawsze udawało się dotrzymać terminów przy wykupach mieszkań w Kielcach.

Kolejki lokatorów, nawał pracy i trudności z wywiązaniem się z narzuconych terminów - tak miniony rok oceniają prezesi kieleckich spółdzielni. Najwięcej problemów było oczywiście z uwłaszczeniami.

- Pewne punkty, które narzucił nam ustawodawca były nie do przejścia. Nie rozumieli tego nasi lokatorzy i z tego powodu wynikały nieporozumienia - mówią prezesi kieleckich spółdzielni.

Od lipca ubiegłego roku weszła w życie nowelizacja ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, która umożliwiła lokatorom wykup mieszkań na bardzo korzystnych warunkach. W Kielcach z ustawy skorzystać mogło kilka tysięcy osób, które niemal z dniem wejścia ustawy stanęli w kolejkach po wnioski o przekształcenia. Po złożeniu wszystkich wymaganych dokumentów lokator, według wytycznych z ustawy, miał czekać trzy miesiące na informacje ze spółdzielni o terminie podpisania aktu notarialnego. Niestety zarządom spółdzielni nie zawsze udawało się dotrzymać terminów.

Wigilijne terminy

- Ustawodawca dał nam trzy miesiące na realizację wniosków, nie bacząc przy tym na fakt, że tych trzech miesięcy nie musiał mieć na przykład notariusz. Termin na sporządzanie aktów notarialnych rozpisane były nawet na Wigilię, a i to nie wystarczyło, aby zrealizować wnioski z września czy listopada - podkreślają prezesi kieleckich spółdzielni.
Kielecka Spółdzielnia Mieszkaniowa w ubiegłym roku podpisała w sumie 568 aktów notarialnych na przekształcenia mieszkań zarówno ze spółdzielczych na własnościowe, jak i z lokatorskich na własnościowe.

- Uwłaszczyliśmy 381 lokatorów, czyli prawie siedemdziesiąt procent osób, które złożyły wnioski o przekształcenia mieszkań. Na ten rok zostało nam 17 członków, którzy złożyli wnioski, ale z różnych przyczyn nie mogliśmy założyć dla nich aktów notarialnych - tłumaczy Maciej Solarz, prezes Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Wykupione grunty

W spółdzielni Domator w Kielcach podpisano w ubiegłym roku blisko 900 aktów notarialnych, z czego najwięcej, bo 280 na osiedlu Pod Dalnią.
- Nasza spółdzielnia była w tej dobrej sytuacji, że grunty pod naszymi budynkami są już wykupione. Odchodziły więc problemy, z którymi borykały się inne kieleckie spółdzielnie. W Domatorze proces przekształceń mieszkań rozpoczął się już kilka lat temu, więc chociaż mieliśmy sporo pracy, to nie było jakichś dramatycznych scen - tłumaczono nam w spółdzielni Domator.

Z kłopotami gruntowymi borykały się za to spółdzielnie Pionier oraz Armatury.
- W niektórych przypadkach było tak, że nasz blok stał na czterech działkach, jedna należała do nas, a trzy pozostałe do Urzędu Miasta. Trzeba było scalić grunty, a to zajmuje dużo czasu. Tłumaczyliśmy lokatorom z tego budynku, którzy chcieli przekształcić swoje mieszkania, że niekoniecznie z naszej winy muszą czekać na otrzymanie aktu notarialnego. Niestety argumenty nie zawsze docierały - powiedział nam Zbigniew Dusza, prezes spółdzielni Pionier.

Zdaniem zarządów spółdzielni w Kielcach jedyną korzyści, jaką dała nowelizacja ustawy o spółdzielniach, jest spłata zadłużenia przez lokatorów, którzy chcieli się uwłaszczyć.
- Co z tego, że zadłużenie minimalnie spadło, skoro lokatorów, którzy się uwłaszczyli nie możemy pozbawić mieszkania, nie zapewniając im lokalu zastępczego. Nowelizacja ustawy nie przyniosła nic dobrego spółdzielczości - podkreśla Jerzy Rózik prezes spółdzielni Armatury.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie