Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kielcach studniówkowy szał

Aleksander Piekarski Łukasz Zarzycki
Studniówka „Awansu” w salach Wojewódzkiego Domu Kultury rozpoczęła się tradycyjnym polonezem.
Studniówka „Awansu” w salach Wojewódzkiego Domu Kultury rozpoczęła się tradycyjnym polonezem. A. Piekarski
W czasie weekendu kielecka młodzież bawiła się na 6 studniówkach W szytych przez siebie kreacjach i z artystycznym zacięciem.

- Dziewczyny, ale na której nodze nosi się podwiązkę - gorączkowo pytały maturzystki z IV UW i IV TO z Technikum nr 1 w Zespole Szkół Zawodowych nr 1. Odpowiedzi były różne, ale najważniejsze, że tradycyjnie czerwony element był obecny.

W piątkowy wieczór w sali ZUGA-SHL w Kielcach bawiło się 140 par z sześciu klas Zespolu Szkół Zawodowych nr 1. W dużą tremę miała dyrektor szkoły Maria Gładyś, która po raz pierwszy wystąpiła na studniówce w tej roli.

- Zdenerwowanie jak przed każdym ważnym wydarzeniem - tłumaczyła. Jednak tego wieczoru mało który uczeń myślał o maturalnym stresie. Punktualnie o 20 na parkiet tanecznym krokiem wkroczyli przyszli budowlańcy, geodeci, drogowcy, technolodzy odzieży i specjaliści od uzdatniania wody. Poloneza tańczono w dwóch turach i trzeba przyznać, że po trzydniowych przygotowaniach występ wypadł znakomicie.

Uczniowie uczcili pamięć zmarłych nauczycieli, a każdy z chłopców z klasy IV DM symboliczną różą oddał hołd swojej pierwszej wychowawczyni. Ten wzruszający moment przy dźwiękach werbli zakończył się minutą ciszy.

Klasy podziękowały dyrekcji i nauczycielom za cztery lata nauki i studniówkową zabawę można było rozpocząć. Walca zatańczyło co prawda tylko kilka par, ale potem było już znacznie lepiej i tańcom nie było końca.

Największą furorę zrobiły maturzystki z IV TO (czyli klasy o specjalności: technolog odzieży), które same zaprojektowały i wykonały studniówkowe kreacje. - Chwila natchnienia, projekt i potem wykonanie, które zajęło nam kilka dni - mówiły Ewelina Skrzyniarz i Elwira Kurkowska, które już kilka miesięcy temu doskonale wiedziały, w jakich sukniach pójdą na studniówkę.

Trenował "Plastyk"

Maturzyści z Zespołu Państwowych Szkół Plastycznych bawili się w Wojewódzkim Domu Kultury. Trzy klasy maturalne z Liceum Plastycznego i Ogólnokształcącej Szkoły Sztuk Pięknych studniówkę rozpoczęły także o 20. Poloneza tańczyło 75 par. - Układ tańca opracowała nasza specjalistka od choreografii - mówi Maria Kowalczyk, dyrektor szkoły, absolwentka "plastyka". Pierwsze próby odbyły się jeszcze przed świętami. - Młodzież sprawdziła się w stu procentach. Zatańczyli dostojnie, z kulturą - nie kryła zadowolenia Krystyna Maj, nauczycielka wf, która już 18 raz opracowuje figury poloneza i na każdą studniówkę proponuje inny układ. A że młodzież nauczyła się przy okazji podstawowych kroków innych tańców, to zabawa była znakomita.

Awans ze Skarżyskiem

W sobotę w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach, podobnie jak w innych balowych salach, rozbrzmiały dźwięki poloneza. Tu rozpoczęło swoją studniówkę 150 abiturientów Centrum Kształcenia Awans.

Wraz z gośćmi parkiet Sali Lustrzanej pomieścił około 270 osób nie tylko z Kielc, ale i Skarżyska, bo tam Awans ma od niedawna swój oddział. - Nasza szkoła uczy młodzież i dorosłych w wielu kierunkach - mówi jej dyrektor Andrzej Miszczyk. - Obok Liceum Profilowanego na poziomie technikum kształcimy na informatyków, fryzjerów, handlowców, mechaników, żywieniowców, budowlańców i poligrafów.
Poloneza w WDK poprzedziło pożegnanie przyszłych maturzystów przez ich młodszych kolegów. Podziękowania dla nauczycieli i życzenia tak dobrych wyników na egzaminach, jak udanej zabawy studniówkowej kierowane do młodzieży od dyrekcji szkoły.

"Gastronomik" też tańczył

Około godzinę później odwiedziliśmy maturzystów i ich partnerów w Castorze przy ul. Krakowskiej w Kielcach, gdzie studniówkę miał Zespół Szkół Przemysłu Spożywczego. Było już po części oficjalnej. Przy stołach podawano ciepłe posiłki, zaś na parkiecie uwijali się filmowcy i fotografowie wykonujący niezliczone ilości pamiątkowych zdjęć. Trwało to ponad godzinę, ale robienie fotek klasowych, w parach i solo to nieodłączny i ważny element każdej studniówki.

- U nas bawi się około 300 osób, mamy w tym roku 180 maturzystów z sześciu klas. Niektórzy przyszli ze swoimi szkolnymi przyjaźniami, inni zaprosili partnerów z zewnątrz - opowiada dyrektor popularnego w regionie "gastronomika", Marek Sawadro. - Poloneza poprowadziłem z przewodniczącą Samorządu Uczniowskiego, Justyną Gałą, która wcześniej razem z Szymonem Twardowskim dziękowała nam za czteroletnią edukację. Życzenia udanych egzaminów abiturienci przyjęli od przedstawicieli młodszych klas, Agnieszki Janik i Dawida Bednarskiego. Gdy po sesji zdjęciowej zagrała muzyka w jednej chwili na parkiecie zrobiło się prawie ciasno.

"Sawicka" w polonezie

Gdy zjawiliśmy się w ulubionym przez studniówkowiczów dawnym klubie Polmo SHL, dziś ZUGA zabawa na parkiecie trwała już na dobre. Przez przestronną salę w gorących rytmach pomykał ponad stumetrowy wąż utworzony przez około czterystu balowiczów, uczniów IV LO im. H. Sawickiej i ich gości. Dyrektorka szkoły Wanda Kwiatkowska była bardzo zadowolona, bo od członków zespołu muzycznego Coma, didżeja Janusza Wsóła i szefa Zugi, Kazimierza Czyżewskiego chwilę wcześniej odbierała gratulacje dla uczestników studniówki za wykonanie przez nich poloneza, jakiego dawno tu nie widzieli. - Bardzo się cieszę, bo przyłożyliśmy się do niego szczególnie odbywając próby najpierw sami, później nawet z partnerami z zewnątrz.

Walc też się udał, nikt nie uciekł z parkietu, gdy popłynęła jego melodia. Poloneza poprowadziłam jako pierwsza z bardzo dobrym uczniem, przedmiotowym olimpijczykiem, Dawidem Wiąckiem. Później kolejne dwie tury poprowadziły wicedyrektorki Krystyna Smolarczyk z uczniem Patrykiem Kałużą i Edyta Lato też z maturzystą, Maciejem Kaczorem. W tym roku do egzaminu maturalnego przystąpi u nas 236 dziewcząt i chłopców.

"Ściegienny" bardzo liczny

Około godz. 23 w głównym holu dawnego Exbudu, czasowo zamienionym na taneczny parkiet było aż gorąco, bo ta część obiektu jest nieklimatyzowana. W balowym szaleństwie trwała tam i tak tylko część z… 600 młodych ludzi uczestniczących w studniówce V LO im ks. P. Ściegiennego. Inni w tym czasie zbierali siły przy stolikach w patio.

- Rekord jednak nie pobity, a w przyszłym roku będzie nas jeszcze więcej - uśmiecha się dyrektor liceum, Dariusz Wojciechowski. - Teraz mamy 316 maturzystów z dziewięciu oddziałów, za rok będzie jedna klasa więcej. Od kilku lat korzystamy z patio i przyległych sal, bo gdzie zmieścić tyle ludzi. Studniówkę rozpocząłem polonezem z uczennicą Judith Kowalczyk i życzeniami sukcesów na egzaminach skierowanymi do uczniów oraz dobrej zabawy czego wszyscy sobie życzymy. Wtórował mi przewodniczący Rady Rodziców, Dariusz Kita.

Rodzice bardzo zaangażowali się w organizację balu, teraz też grupa z nich pełni nadzór nad całością, by wszystko się udało. Dodam, że poloneza uczyliśmy się pod kierunkiem naszej nauczycielki wf, Jolanty Wołowiec, która nawet przygotowała jego część pokazową, która poprzedziła wspólny taniec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie