Od tygodnia pojemniki nie były opróżniane
Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej w Kielcach wbrew zapewnieniom nie dało rady samo uprzątnąć wszystkich śmieci z kieleckich osiedli. Do akcji wkroczyła Straż Miejska. Sprawą zajmie się sąd.
W środę od rana funkcjonariusze Straży Miejskiej objeżdżali osiedla fotografując miejsca, w których nadal zalegały hałdy gnijących śmieci. Towarzyszyły im ekipy pracowników Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Kielcach, które na zlecenie Urzędu Miasta sprzątały odpady.
- Zebrana dokumentacja trafi wraz z wnioskiem sporządzonym przez komendanta Straży Miejskiej do Sądu Grodzkiego. W tej sprawie nie ma taryfy ulgowej, bo rozmiar wykroczenia jest znaczny - informuje Krzysztof Przybylski, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa w kieleckim ratuszu.
MUSZĄ ZAPŁACIĆ
Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej i firma Spektrum nie zdołały uporać się z uprzątnięciem wszystkich śmieci. MPO pod nadzorem Straży Miejskiej pomogło im w tym. - W sumie oczyszczono dwa miejsca na Czarnowie i pięć na Szydłówku - mówi Wojciech Bafia, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Kielcach. Za tę "pomoc" PGM otrzyma niedługo z ratusza fakturę do zapłaty. - Miasto obciąży PGM kosztami wczorajszej operacji. Natomiast w dalszym ciągu będziemy bacznie monitorować pracę firmy Spektrum - zapowiada Krzysztof Przybylski.
ZAPŁACĄ I SIĘ ROZLICZĄ
Wiesław Nowakowski, dyrektor PGM do spraw technicznych, deklaruje, że zapłaci za wywóz. - W rzeczywistości MPO wywozi śmieci, które samo wysypało. Gdyby wszystko odbyło się zgodnie z harmonogramem, nie byłoby całego rozgardiaszu - podkreśla Wiesław Nowakowski i dodaje: - Rozumiem troskę prezydenta, ale podjęte działania są przedwczesne. Nie widzę uzasadnienia, żeby MPO sprzątało na naszym terenie.
Dyrektor Nowakowski zapowiada wyciągnięcie konsekwencji wobec MPO. - To wymaga zachowania rozwagi, ale z pewnością podejmiemy kroki w tym kierunku - mówi.
A Adrian Urban, prezes Spektrum Silesia Servis z Bytomia - firmy, która wygrała przetarg i teraz będzie sprzątać osiedla zarządzane przez PGM - wtóruje tym słowom. - MPO dziś zabrało swoje śmieci. Jeśli sprawa otrze się o sąd, łatwo udowodnimy swoje racje. Przedmiotem sporu będzie to, że zostawili śmieci w altankach, a powinni zabrać i odpady, i pojemniki - mówi.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?