- Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej w Kielcach i firma Spektrum zbyt rzadko wywożą śmieci. Podstawili też za mało pojemników i odpady leżą obok lub walają się po podwórku - alarmują czytelnicy z osiedla Czarnów.
Ponad 20 śmietników spłonęło w tym roku w Kielcach. Ludzie dzwonią do "Echa" z prośbą o interwencję. W zeszłym tygodniu w nocy z czwartku na piątek nieznani sprawcy podpalili pojemniki w altankach śmietnikowych na ulicach Bukowej i Starej. Ten sam chuligański wybryk miał miejsce zeszłej niedzieli na ulicy Glinianej, gdzie poszły z dymem dwa pojemniki. W czwartek też nie obyło się bez podpaleń. Mieszkańcy boją się, że spalenie kubła wypełnionego odpadami może się skończyć tragicznie. - Obok stoją nasze samochody! Jakby któryś się zajął, to spłoną wszystkie! I wybuchną w powietrze! - denerwuje się pani Marianna z Czarnowa.
POD SPECJALNYM NADZOREM
Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej na akty podpalenia zareagowało natychmiast, dużo wcześniej przed telefonami czytelników. - Już 8 lutego skierowaliśmy pismo do Straży Miejskiej i Urzędu Miasta Kielce z prośbą o pilne uruchomienie dodatkowych patroli na terenach, gdzie płonęły pojemniki. Zrobiliśmy to w trosce o życie i zdrowie mieszkańców i na ich wniosek - informuje Ewa Dulewicz, dyrektor naczelny Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Kielcach.
Władysław Kozieł, komendant Straży Miejskiej w Kielcach, potwierdza, że pismo otrzymał. Wyjaśnia również, co zamierza z tym fantem zrobić. - Nie mogę ukierunkować pracy strażników na pilnowanie pojemników PGM, bo musimy zajmować się sprawami z całego miasta. Na odprawach proszę jednak moich podwładnych, aby zwracali szczególną uwagę na te osiedla, gdzie doszło do podpaleń. Już od zeszłego piątku zobowiązałem ich do wzmożonych kontroli - zapewnia komendant Kozieł.
PRZYBĘDZIE POJEMNIKÓW
Ewa Dulewicz, dyrektor naczelny Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Kielcach, odpiera zarzuty dotyczące przepełnienia kubłów i zbyt rzadkiego wywozu odpadów. Po naszym telefonie zleciła pracownikom terenowym obchód podległych im rejonów. Gwarantuje, że sama również trzyma rękę na pulsie i objeżdża zarządzane przez PGM osiedla. - Nie ma się do czego przyczepić. Altany są opróżniane zgodnie z harmonogramem - mówi. Dostrzega jednak potrzebę podstawienia dodatkowych pojemników. - Wczoraj firma Spektrum ustawiała kontenery przy wieżowcach i w miejscach, gdzie znajdują się lokale użytkowe. To rozwiąże problem - dodaje.
Adrian Urban, prezes firmy Spektrum Silesia Service, zapewnia, że pracownicy sprzątają odpady na bieżąco. - Są oczywiście rejony, gdzie śmieci jest więcej. Po tygodniu pracy wiemy już na co zwrócić uwagę i w których miejscach trzeba rozstawić dodatkowe pojemniki. Aktualnie to właśnie robimy. Zdajemy sobie sprawę, że patrzą na nas całe Kielce. Przypominam, że mieszkańcy mogą zgłaszać bezpośrednio nam lub do administracji, gdzie przydałoby się więcej pojemników - mówi Adrian Urban.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?