Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Broń się w szkole!

Lidia Cichocka
Uczniowie klasy III B gimnazjum przy ul. Gagarina z Kielcach z uwagą słuchają jak nie stać się ofiarą kradzieży i napaści.
Uczniowie klasy III B gimnazjum przy ul. Gagarina z Kielcach z uwagą słuchają jak nie stać się ofiarą kradzieży i napaści. A. Piekarski
Złodziej nie musi być młody i łysy - to może być… babcia emerytka - poucza młodzież Lech Segiet.

Tego jak rozpoznać złodzieja, jak nie stać się ofiarą grabieży, wymuszeń i przemocy uczy młodzież z kieleckich szkół Lech Segiet. Program ma wiele mówiący tytuł "Broń się".

Najpierw jest mowa o złodziejach. - Uważacie, że złodziej jest młody, łysy, z byczym karkiem. Nie, złodziejem może być każdy - przekonuje Segiet. - Mamy babcię emerytkę, która w wieku 78 lat ciągle kradnie, tyle że przerzuciła się z autobusów na pociągi. Złodziejem może być dystyngowany pan w średnim wieku - wyglądem musi wzbudzać zaufanie, by osłabić naszą czujność i małolat, któremu rodzice każą kraść.

Po czym poznać złodzieja? Po tym jak patrzy na innych. - W autobusie ludzie widzą się do wysokości klatki piersiowej, złodziej lustruje ich, patrzy po kieszeniach, czy nie odstaje portfel, po torbach czy zasunięte - instruuje.

WIDZISZ, ŻE KRADNĄ - REAGUJ

To podstawa samoobrony. Dziś ty nie zwrócisz uwagi, jutro tak samo okradną ciebie - przekonuje Segiet. Nie ma co ułatwiać złodziejom życia. - Dlatego torebki zawsze nosimy przed sobą - zwraca uwagę dziewczynom. - To samo z plecakami. Nie wkładamy portfela, "komórki" do zewnętrznej kieszeni, a plecaka nie trzymamy na plecach.
Kiedy podróżujemy pociągiem wybieramy przedziały z pasażerami, bo wtedy to my decydujemy, w jakim towarzystwie jedziemy. Jeśli siedzimy sami, to do nas się dosiądą. Nie dajmy się zwieść jak starsza pani czwórce małolatów, która rzekomo jechała na pielgrzymkę. Te bogobojne dzieci okradły ją, gdy wyszła na chwilę do toalety. W podróży nie przyjmujemy poczęstunków od nieznajomych ani cukierkami, ani herbatą. Jeden ze złodziei poił swoje ofiary i pewnie do dzisiaj by to robił, gdyby nie przedawkował środków usypiających - dwie osoby zmarły.

UMIEJĘTNIE WEZWANA POMOC

A co w sytuacji zagrożenia, kiedy ktoś nas zaczepia? - Krzyk "ratunku, pomocy" nie zadziała, ale jeśli będziemy wołać: "pali się!" mamy większe szanse, że z okien wychylą się zaniepokojeni ludzie - mówi Segiet uczniom.
Jeśli chcemy pomocy i zwracamy się do grupy osób nie mówimy do wszystkich: "proszę mi pomóc". Wybieramy jedną osobę i nawet, jeśli ona nie zareaguje mamy adwersarza. Ten kto nas zaczepia podświadomie rejestruje, że ma przeciwko sobie dwie osoby.

Dziewczyny powinny zapamiętać, że na zaczepki podchmielonych panów odpowiada się monosylabami i zdecydowanie. Nie ma się co wdawać w uprzejme pogaduszki. To tylko rozzuchwala napastnika, a osoby postronne mogą nabrać przekonania, że się znacie i nic złego się nie dzieje.

TEST ZA 6 ZŁ

By nie stać się ofiarą na imprezach trzeba bezwzględnie pilnować swojego drinka, bo pigułka czy krople dodane do napoju nie zmieniają jego smaku. - Jest jeszcze jedno wyjście - dodaje Niewczas. - W sklepach można kupić za 6 zł drink-test. Wykryje on czy napój nie ma niebezpiecznych domieszek, ale tylko wtedy, gdy pijemy płyny jasne. Przy soku z czarnej porzeczki, coli nie działa.

- Zajęcia bardzo się podobają uczniom i nauczycielom. Okazuje się, że o wielu rzeczach, o których mówią panowie nie mamy pojęcia - mówi pedagog szkolny Małgorzata Białek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie