- Dysponowała rachunkiem za ubrania kupione w tym sklepie. Za trzy sukienki dostała zwrot gotówki, 200 złotych. Po pewnym czasie okazało się, że ubrania nie pochodziły z tego sklepu, lecz miały jedynie przyszyte odpowiednie metki - opowiada Damian Janus z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
We wtorek podejrzewana pojawiła się w galerii i została rozpoznana przez pracownika ochrony. Ujętą 26-latkę przekazał on w ręce policjantów. Kobiecie może grozić nawet osiem lat więzienia.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?