Agnieszka Makuch ma 36 lat,to rodowita kielczanka. Przez ponad 10 lat była top modelką, kiedy miała 18 lat została zaczepiona przez agentkę z Paryża i tak trafiła do modelingu. Mieszkała w Paryżu, Mediolanie, Japonii, Niemczech. Brała udział w pokazach mody takich marek, jak Chanel czy Gucci. Obecnie bizneswoman, właścicielka przedszkola i bawialni AQQ, mama sześciolatka. W kuchni lubi eksperymenty, zawsze woli zrobić Chateaubriand niż schabowego. Zdobyła tytuła Kobieta Przedsiębiorcza 2014 w województwie świętokrzyskim.
Program poprzedził casting.
– Dostałam propozycję udziału w nim. Potraktowałam to, jako wyzwanie, przygodę. Sama pewnie bym się nie ośmieliła zgłosić, raz z powodu braku wiary w swoje umiejętności, a dwa dlatego, że zawsze brakuje mi czasu – przyznaje Agnieszka.
A casting do najłatwiejszych nie należał. Wymogi programu są wysokie.
– Najpierw spośród nadesłanych zgłoszeń, wyłaniamy 25 najlepszych osób. One podlegają dalszej weryfikacji z udziałem redaktora i operatora, którzy rozmawiają z kandydatami o ich pasjach, gotowaniu. Potem zapraszamy kandydatów do kuchni, gdzie prosimy, aby przygotowali jakieś danie. W ten sposób sprawdzamy, czy dana osoba ma podzielną uwagę, czy jest oryginalna, prosimy też o prezentację domu. Ja oglądam powstałe w ten sposób nagrania i wybieram cztery osoby, a właściwie charaktery - zdradza Adrianna Przetacka, producentka „Ugotowanych”
Tak też została wyłoniona kielecka ekipa. Agnieszka przyznaje, że pozostałych uczestników poznała dopiero podczas nagrania.
– Mówi się, że Kielce są małe, ale nie znałam ich wcześniej – śmieje się.
Do stołu zasiadła z Katarzyną Kosiarską – ambitną, 30-letnią mamą, która daje uśmiech kobietom, zmieniając je nie do poznania w swoim salonie wizażu.
Byli także dwaj panowie. Pierwszy z nich to: Michał Madej – 32-letni kielczanin. Menadżer w firmie medycznej, sprzedaje lasery do gabinetów dentystycznych. Jego pasją są rowery, bierze udział w zawodach MTB.
Drugi mężczyzna to Robert Podsiadły – 32-letni regionalny koordynator sieci salonów sprzedaży telefonii komórkowej. Fan snowboardu, sportu i nowinek technologicznych.
Nagranie programu trwało pięć dni. Każdy uczestnik raz wystąpił w roli gospodarza wieczoru. Także Agnieszka, która przyznaje, że lubi dobrze i zdrowo zjeść.
– Kiedy zostałam mamą, zaczęłam gotować i staram się to robić świadomie. Nie znaczy to, że gotuję tradycyjnie. Wolę eksperymenty w kuchni. Kiedy mam czas wchodzę do niej z moim dzieckiem i gotujemy. Staram się bazować na produktach ekologicznych. Z braku czasu nie jestem kucharką z prawdziwego zdarzenia, ale cieszy mnie, jak sama coś ugotuję – zdradza.
Ale gotowanie dla siebie i bliskich, a przed kamerami to dwie różne sprawy.
– Przekonałam się, że to nie jest łatwe zadanie, żeby dobrze przed nimi wypaść w roli kucharza, gospodarza, organizatora. Inaczej to wygląda z pozycji widza, a inaczej od środka, jak się działa pod presją czasu, a ambicje biorą górę – wyjaśnia. – Po latach pracy w nodelingu byłam zaprawiona w boju, wydawało mi się, że poradzę sobie z adrenaliną, a jednak stresik dał o sobie znać. Mimo nerwów, atmosfera była bardzo miła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?