ZOBACZ TAKŻE
Śmierć 34-letniego pracownika ośrodka szkoleniowego ABW w Magdalence. Sprawę bada prokuratura
(dostawca: TVN24/x-news)
Krótko przed godziną 15 w sobotę kieleckie służby ratunkowe dostały sygnał, że na wodzie zalewu, kilka metrów od brzegu unosi się najprawdopodobniej ludzkie ciało.
-Na miejsce podjechała specjalistyczna grupa ratownictwa wodnego. Obyło się bez wodowania łodzi. Jeden ze strażaków ubrany w kombinezon wszedł do zalewu, podszedł do ciała i przywiązał do niego linkę. Za jej pomocą zwłoki zostały przyholowane do brzegu – relacjonował Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej.
Odnalezionym okazał się 33-letni kielczanin, którego zaginięcie bliscy zgłosili kilka dni wcześniej.
-Mężczyzna po raz ostatni był widziany w poprzedni weekend. Nocą z piątku na sobotę około godziny 1. Miał wrócić do domu z działek znajdujących się nad zalewem, ale nie dotarł do celu. W poniedziałek rodzina poinformowała nas o zaginięciu 33-latka – opowiadał komisarz Kamil Tokarski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
W sobotnie popołudnie nad zalewem pracowali policjanci, prokurator, biegły lekarz. Wstępnie wykluczono, by ktokolwiek przyczynił się do śmierci mężczyzny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
