- Bieganie i chodzenie z kijami jest coraz popularniejsze wśród ludzi starszych. To widać w naszym mieście, dlatego podjęliśmy się próby zorganizowania tego biegu – tłumaczy Jacek Wiatrowski, jeden z organizatorów.
Emeryci mogli biec na dwóch dystansach, 400 i 800 metrów. Oprócz biegów, odbyły się też charytatywne marsze z kijkami dla Pani Leokadii Salwy, która jest po amputacji nogi. Pomysł zainicjowali sąsiedzi i przyjaciele Pani Leokadii, którzy chcą dla niej zebrać środki finansowe na zakup schodołazu. Dla uczestników biegu przygotowano 60 pamiątkowych pucharów, a także drobne gadżety rowerowe. Organizatorami imprezy były Stowarzyszenie Biegacz Świętokrzyski, amatorska drużyna sportowa „Biegam Bo Muszę” oraz sąsiedzi i przyjaciele Leokadii Salwy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?