Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co musi się stać, żeby odwołać prezydenta Kielc? Oto zasady przeprowadzania referendum

Paulina Baran
Przynajmniej 39 371 osób musi wziąć udział w referendum, by było ważne.

- Aby odwołać prezydenta musi się zebrać grupa co najmniej pięciu osób. - W pierwszej kolejności muszą one o swoich zamiarach powiadomić prezydenta oraz komisarza wyborczego – wyjaśnia Adam Michcik, dyrektor kieleckiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. Od powiadomienia, w terminie 60 dni, muszą zebrać podpisy od co najmniej 10 procent osób uprawnionych do głosowania, czyli w przepadku Kielc około 16 tysięcy. Komisarz wyborczy po otrzymaniu takiego wniosku ma 30 dni, żeby zbadać sprawę. Jeśli spełnia wymogi formalne to musi wyznaczyć datę referendum, a jeśli nie spełnia, to po prostu odrzuca wniosek.

W przypadku wyznaczenia referendum, prowadzona będzie kampania referendalna, która ma służyć prezentowaniu stanowiska inicjatora referendum. Co ważne, wprawdzie koszty referendum pokrywa się z budżetu jednostki samorządu terytorialnego, której ono dotyczy, ale prezydentowi nie wolno uczestniczyć w kampanii na koszt jednostki, co nie oznacza zakazu aktywności przy wykorzystaniu środków finansowych pochodzących z innych, dozwolonych prawnie źródeł.

Referendum w sprawie odwołania prezydenta będzie ważne w przypadku, gdy udział w nim weźmie nie mniej niż 3/5 liczby biorących udział w wyborze prezydenta Kielc w 2014 roku. Aby więc stwierdzić jego ważność konieczne jest ustalenie w pierwszej kolejności liczby osób biorących udział w wyborze prezydenta Kielc, a następnie porównanie tej liczby z liczbą osób uczestniczących w głosowaniu w trakcie referendum.

Przekładając te prawne reguły na kieleckie realia musimy wiedzieć, że frekwencja w ubiegłorocznych wyborach samorządowych w Kielcach była jedną z najniższych w historii, ponieważ do urn przyszło jedynie 40,58 procent uprawnionych czyli dokładnie 65 618 wyborców (uprawnionych do głosowania było 161 692 osoby).

Zakładając więc, że do referendum w sprawie odwołania prezydenta Kielc dojdzie, będzie ono ważne jedynie wtedy, kiedy weźmie w nim udział 3/5 liczby biorących udział w ubiegłorocznych wyborach samorządowych w Kielcach czyli przynajmniej 39 371 osób. Jasne jest, że aby prezydent faktycznie został odwołany musi się za tym opowiedzieć ponad połowa spośród uczestników referendum.

Czy więc istnieją realne szanse na to, że kadencja prezydenta Wojciecha Lubawskiego skończy się szybciej? Oczywiście, że tak, choć wszystko zależy od tego, ilu prezydent Lubawski ma wrogów, czyli ile osób podpisze się pod wnioskiem o organizację referendum oraz ewentualnie, ile osób pójdzie do referendum. W tym przypadku na pewno główną rolę odegrają głosy blisko 100 tysięcy osób, które w ubiegłym roku w ogóle nie poszły do urn.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie