Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziennikarka "Echa Dnia" z Nagrodą Miasta Kielce

Iwona Rojek
Danuta Parol, dziennikarka "Echa Dnia".
Danuta Parol, dziennikarka "Echa Dnia". Dawid Łukasik
Danuta Parol, dziennikarka "Echa Dnia" otrzymała w poniedziałek Nagrodę Kielc. Z Danutą rozmawiamy o blaskach, cieniach i radościach zawodu dziennikarza , który uprawia już grubo ponad 50 lat.

43-lecie pracy zawodowej w redakcji „Echa Dnia” zbiegło się u Ciebie z otrzymaniem Nagrody Miasta Kielce, to duża satysfakcja?
Ogromna. Uprawianie dziennikarstwa to jest przede wszystkim służenie innym ludziom i cieszę się z tego, że to moje zaangażowanie w sprawy drugich zostało dostrzeżone. Gdyby dziennikarstwo nie było moją ogromną pasją, to myślę, że nie udałoby mi się tak długo wytrwać w tym ciężkim zawodzie. A o tym, jaki mam do niego stosunek, świadczy to, że chociaż od wielu lat jestem na emeryturze, to codziennie przychodzę do pracy. Od ponad 20 lat jestem też przewodniczącą kieleckiego oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Ta funkcja również wymaga od mnie bardzo dużo poświęcenia.

Czytaj także: Nagrody Miasta Kielce wręczone. Poznaj laureatów

Ale do uprawiania dziennikarstwa doszłaś przez skończenie innych studiów?
To prawda, jestem absolwentką wydziału historycznego na Uniwersytecie Warszawskim i początkowo myślałam, że będę nauczycielką. Ale potem skończyłam podyplomowe studia dziennikarskie na Uniwersytecie Śląskim i wiedziałam, że dziennikarstwo to moje przeznaczenie. Bardzo krótko uczyłam historii w Radomsku. Przed przyjazdem do Kielc kierowałam oddziałem łódzkiego „Głosu Robotniczego”. Później zostałam dziennikarzem w dziale kulturalnym „Słowa Ludu”, a następnie w 1973 roku przeszłam do „Echa Dnia”, z którym związałam całe swoje życie. Przez jakiś czas byłam kierownikiem działu kulturalnego, pisałam reportaże, wywiady, informacje. Prowadziłam wiele akcji społecznych.

Co najbardziej pociągało Cię w tym zawodzie, czemu postanowiłaś zostać dziennikarką?
Daje on pewnego rodzaju adrenalinę, a przede wszystkim możliwość poznawania nowych, ciekawych ludzi. Także nowych dziedzin wiedzy, interesujących miejsc. W swojej pracy popularyzowałam informacje o regionie, byłam autorką cyklu publikacji „Stąd nasz ród” o ciekawych rodzinach kieleckich, które potem ukazały się w dwóch książkach. Bycie dziennikarzem daje taką intensywność przeżyć, możliwość poznania tak wielu ludzi i spraw, że pracując prawie 50 lat czuję się tak jakbym przeżyła ich 120. Mam na myśli bogactwo życia, bo psychicznie i fizycznie czuję się bardzo młodo.

W pracy poznałaś swojego męża, przy którym mogłaś realizować swoją kolejną po muzyce i regionalizmie pasję, podróże morskie?

Byłam w Klubie Publicystyki Morskiej, z mężem Sylwestrem ,który był marynarzem odbyłam szereg wypraw, byliśmy w Portugalii, Wenezueli, Brazylii i wielu innych krajach. Starałam się też przybliżać nasz rejon w tamtych środowiskach, dwukrotnie zorganizowałam ogólnopolskie sesje tego Klubu w Kielcach.

Przez ponad 40 lat pracy W „Echu Dnia” byłaś świadkiem wielu zmian, łatwo było je przeżyć ?
Łatwo nie było, ale pomógł mi chyba wrodzony optymizm i pogoda ducha. Zmieniali się właściciele, styl pracy i współpracownicy. Kiedyś napisany tekst dyktowało się maszynistkom, potem trzeba było nauczyć się pisać na komputerze, a teraz trzeba samemu umieszczać zarówno napisany materiał, jak i zdjęcia w specjalnym programie na konkretnej przydzielonej stronie w gazecie. To, że mimo tylu zmian ciągle jestem w „Echu”, świadczy o tym, że to najbliższa mojemu sercu gazeta. Powtórzę słowa za filozofem Konfucjuszem, że jeśli się kocha się swoją pracę, to tak jakby się nie pracowało.

Co oprócz pracy najbardziej Cię w życiu uszczęśliwia?
Mój syn Paweł, który jest lekarzem neurologiem, zrobił doktorat, pomaga ludziom w skomplikowanych schorzeniach. Cieszę się też z synowej Joli, która jest logopedą, dziekanem wyższej uczelni, bardzo ambitną osóbką. Rodzina daje mi bardzo duże zadowolenie, bez bliskich moja praca nie miałaby takiego smaku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie