Koło Niewidomych w Kielcach ma nową siedzibę

Niezwykle uroczyście z udziałem przedstawicieli władz, biskupa Jana Piotrowskiego, Marka Sceliny, dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, odśpiewaniem hymnu i poświęceniem została wczoraj otwarta nowa siedziba kieleckiego Koła Polskiego Związku Niewidomych. List z gratulacjami na ręce prezesa przysłał nawet sam prezydent Polski Andrzej Duda.

Ponad 700 osób z dysfunkcjami wzroku będzie się teraz mogło spotykać przy ulicy Bukowej 10 na osiedlu Szydłówek w pomieszczeniu po dawnym sklepie spożywczym. Powołany nowy prezes Marian Zakrzewski dziękował serdecznie w imieniu wszystkich członków obecnemu na uroczystości prezydentowi Kielc Wojciechowi Lubawskiemu za przyznanie lokalu na potrzeby niewidomych.

- Przyznam, że prezes był tak przekonywujący, przychodził do mnie tyle razy, że w porozumieniu z dyrektorem Markiem Sceliną przyznaliśmy ten lokal, uznając, że to na szczytny cel - tłumaczył prezydent Lubawski. I dodał, że w prezencie dla mających problemy ze wzrokiem przyniósł kolekcję płyt CD z bardzo ciekawą muzyką, która może umilić czas członkom Koła.

Okazało się liczba osób gratulujących tego przedsięwzięcia, którzy jednocześnie przyczynili się do lepszego funkcjonowania niewidomych jest dłuższa. Starosta Marek Godowski i dyrektor Ośrodka Pomocy Marek Scelina podarowali osobom niedowidzącym komputery, na których będą się szkolić. Przedstawiciele Uniwersytetu Jana Kochanowskiego wyposażyli lokal w meble. Obrazy dekorujące ściany przynieśli ze sobą pozostali goście. Wielu pomagało przy przeprowadzce z dawnej trudno dostępnej siedziby przy ulicy Sienkiewicza. Doradcy wojewody i marszałka zadeklarowali gotowość do współpracy i pomocy.

Irena Wujek, wiceprezes Koła zachęciła wszystkich mieszkańców mających problemy z widzeniem do przychodzenia do nowej siedziby. - Czynna będzie codziennie od godziny 8 do 16, dla zainteresowanych podajemy telefon 413437327 - informowała. - Będziemy chcieli stworzyć tutaj przyjazną atmosferę, żeby takie osoby nie czuły się wykluczone, tylko mogły się integrować, zdobywać nowe umiejętności, potrzebne do życia i podjęcia pracy.

Annie Woźniak-Szymańskiej, prezesce Polskiego Związku Niewidomych bardzo podobało się nowe pomieszczenie. - To jedna z największych siedzib w Polsce - mówiła. - W takim miejscu można zawierać przyjaźnie, uczyć się nowych rzeczy, prowadzić działania rehabilitacyjne, mieć dostęp do nowych technologii. Obecna na otwarciu Anna Sowa, pełnomocnik prezydenta do spraw osób niepełnosprawnych dopowiedziała, że cieszy się z tego, że w Kielcach robi się tak wiele dla ludzi pokrzywdzonych przez los. - Mam wielkie plany, ten ośrodek będzie kwitł - zapewnił prezes Zakrzewski.