Późnym popołudniem we wtorek centrum Końskich było sparaliżowane. Ciężarówki stały od ulicy Piłsudskiego do Zamkowej, bowiem na ulicy Księdza Granata, tuż przy kolegiacie świętego Mikołaja leżało potężne drzewo. Kilkanaście metrów dalej, przy skrzyżowaniu ulic Księdza Granata i Zamkowej leżało kolejne wielkie drzewo. Od uderzenia pioruna zapaliło się poddasze domu przy ulicy Południowej w Końskich. To wynik strasznej nawałnicy, jaka przeszła nad ziemią konecką pomiędzy godzinami 17 i 18. Ten wynik jednak z minuty na minutę się powiększał, a strażacy nie nadążali przyjmować zgłoszeń o powalonych drzewach, pozrywanych dachach i podtopieniach. Wiele posesji po ulewie jest zalanych - między innymi w Końskich a także w Modliszewicach i Kazanowie.
Podczas nawałnicy ucierpiało wiele budynków, między innymi hala sportowa przy ulicy Stoińskiego w Końskich, gdzie wierzchnią warstwę dachu wichura zerwała na kilkuset metrach kwadratowych. Na miejscu pracują strażacy, którzy zabezpieczają przed zalaniem wodą parkiet hali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
