Przypomnijmy: ustawa abolicyjna, umożliwiająca Polakom legalizację zagranicznych zarobków, dotyczyła osób, które w ciągu jednego roku podatkowego, w latach 2002-2007, pracowały i w Polsce, i za granicą.
KRZYWDZĄCE STAWKI
Powodem zamieszania z zagranicznymi podatkami były nasze, polskie progi podatkowe. Dokładniej fakt, że to, co za granicą było pensją "zwykłą", po przeliczeniu na złotówki zamieniało się w pensję bardzo wysoką.
Dla przykładu: w 2007 roku pierwszy próg podatkowy, w wysokości 19 procent, przekraczało się po zarobieniu w ciągu roku nieco więcej niż 43 tysiące złotych brutto. Od nadwyżki należało zapłacić już 30 procent podatku. Po przekroczeniu kwoty 85 tysięcy złotych polski podatnik winien był naszemu fiskusowi 40 procent daniny. I o te właśnie różnice upominały się "skarbówki".
Po drugiej stronie sporu stali ludzie, którzy pracując legalnie za granicą tam płacili podatki, a po powrocie do Polski musieli je płacić jeszcze raz, bo w świetle naszego prawa byli bogaczami.
Wygasająca w piątek ustawa abolicyjna przekładała się na trzy przypadki. W pierwszym, człowiek informował "skarbówkę": wyjeżdżałem za granicę, pracowałem tam, rozliczyłem się w Polsce, zapłaciłem za dużo podatku, proszę mi go teraz zwrócić.
Przypadek drugi: pracowałem za granicą, w Polsce nie przyznałem się do zarobków, proszę o umorzenie podatku, którego nie zapłaciłem.
Przypadek trzeci: pracowałem za granicą, rozliczyłem się w Polsce, ale część moich zarobków ukryłem, teraz proszę o umorzenie podatku od nierozliczonej części moich dochodów.
NIE TYLKO EUROPA
Ciekawostką wprowadzonej w ubiegłym roku ustawy abolicyjnej jest to, że porządkuje ona sprawy podatkowe nie tylko pomiędzy Polską, a krajami europejskimi. Ustawa znosi także podwójne opodatkowanie pomiędzy Polską, a tak orientalnymi krajami jak Korea Południowa, Kazachstan, Kirgistan, Malezja, Tadżykistan, Chile, Egipt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?