[galeria_glowna]
W środę kwadrans przed południem koneccy strażacy otrzymali zgłoszenie, że na ulicy Kieleckiej w Końskich doszło do wypadku. Na miejsce pojechały dwa zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe i policja.
- Po dojeździe okazało się, że czołowo zderzyły się opel omega i volkswagen passat. Siła uderzenia była tak duża, że passat przewrócił się na dach - mówi Mariusz Czapelski, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Końskich.
Policjanci ustalili, że volkswagenem kierował 25-latek, a oplem 22-latek. Z ich wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobnie 22-letni kierowca opla, jadąc w kierunku Kielc, stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka volkswagenem. Drugim samochodem razem z 25-letnim kierowcą podróżowała 49-letnia pasażerka.
- Obaj kierowcy i pasażerka volkswagena byli uwięzieni w pojazdach. Strażacy przy pomocy sprzętu hydraulicznego wydobyli ich z samochodów i przekazali ekipie pogotowia ratunkowego - relacjonuje Mariusz Czapelski.
Wszyscy w ciężkim stanie zostali zabrani do szpitala. Niestety życia 25-letniego kierowcy volkswagena nie udało się uratować. Zmarł w szpitalu.
Dwie godziny później do poważnego wypadku doszło na drodze krajowej numer 77 w Kleczanowie w powiecie sandomierskim. Tam 10-letni chłopiec idący poboczem został potrącony przez opla signum, za kierownica którego siedziała 27-letnia kobieta. Ciężko ranne dziecko trafiło do szpitala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?