Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za ciasno na opatowskim skrzyżowaniu

Michał Leszczyński
Gdyby za widoczną na zdjęciu linią przejeżdżały lub stały samochody skręcające w lewo do Ostrowca, pomarańczowa ciężarówka mogłaby o nie zawadzić.
Gdyby za widoczną na zdjęciu linią przejeżdżały lub stały samochody skręcające w lewo do Ostrowca, pomarańczowa ciężarówka mogłaby o nie zawadzić. M. Leszczyński
Minął miesiąc od otwarcia po remoncie skrzyżowania. Kierowcy już się skarżą, że przebudowa nie usunęła niedogodności.

Skręcające w prawo z kierunku Ostrowca Świętokrzyskiego w stronę Kielc ciężarówki nie mieszczą się na skrzyżowaniu w Opatowie i wjeżdżają na inny pas ruchu, utrudniając przejazd. Tymczasem w kieleckiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nic o tym nie wiedzą.

Mieszkaniec Opatowa zadzwonił w tej sprawie do naszej redakcji i podzielił się swoimi spostrzeżeniami. Jego zdaniem, skrzyżowanie przy Bramie Warszawskiej jest wadliwe.

DOJDZIE DO NIESZCZĘŚCIA?

- Jechałem od strony Kielc, akurat miałem zielone światło. Skręcałem w lewo w stronę Ostrowca. Nagle na moim pasie ruchu przed maską wyrosła mi ciężarówka. Skręcała od Ostrowca w stronę Kielc. Musiałem zwolnić i przepuścić olbrzyma. Zaraz za nim jechała kolejna ciężarówka. Ledwo się zmieściliśmy - opowiada.
Podobne spostrzeżenia użytkownicy forum internetowego wymieniali na naszej stronie www.echodnia.eu. Byli świadkami podobnych scen. Tego problemu nie rozwiąże sygnalizacja świetlna. Zarówno skręcający w lewo do Ostrowca, jak jadący od Ostrowca mają zielone światło, gdyż te kierunki z sobą nie kolidują. Kierowcy mogliby ciaśniej pokonywać skręt w prawo, jednak wówczas duży promień zachodzenia naczepy spowoduje, że ta wjedzie na chodnik i zawadzi o znaki albo sygnalizatory.

Kierowcy chcąc uniknąć wjazdu naczepy poza jezdnię, wolą mniej ciasno pokonać skręt. Skutek? Wjeżdżają na sąsiedni pas ruchu. Podobno już jedna z ciężarówek zniszczyła niedawno znaki.

W OPATOWIE WIEDZĄ

Adam Piątkowski, zastępca kierownika opatowskiego rejonu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, potwierdza taką sytuację i mówi, że odczuł to na własnej skórze.

- Jechałem środkowym pasem skrzyżowania, a z kierunku Ostrowca w stronę Kielc skręcała ciężarówka. Miałem wrażenie, że naczepa zahaczy o mój samochód - opowiada Piątkowski. Jednocześnie dziwi się, bo całość skrzyżowania została zaprojektowana zgodnie z wytycznymi. Dokumentację dopuściła Komisja Oceny Projektów Inwestycyjnych. Zdaniem Piątkowskiego, promienie łuków są zgodne z projektem oraz z wszystkimi przepisami.

Jednak do problemu Adam Piątkowski podchodzi z rezerwą i jako przykład podaje inne miasta. - Nie raz przejeżdżałem przez ciaśniejsze ronda i skrzyżowania, na których tiry miały poważne problemy. Jego zdaniem, sytuację w Opatowie rozwiąże obwodnica. Jednak na razie nie wiadomo, kiedy powstanie.

W KIELCACH ZDZIWIENI

Tymczasem Krzysztof Strzelczyk, zastępca dyrektora oddziału kieleckiego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, administratora skrzyżowania, nie sądzi, aby "ciasne" skrzyżowanie było błędem w sztuce.

- Opatów jest miastem i miejsca na bardziej obszerną krzyżówkę nie było - tłumaczy wicedyrektor Strzelczyk. - Są w kraju ciaśniejsze miejsca i samochody jakoś jeżdżą. Jednak będziemy obserwować ruch samochodów przy Bramie Warszawskiej - zapewnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie