ZOBACZ też:
"To prawdziwy cud" - lekarze uratowali chłopca, którego kręgosłup oderwał się od czaszki.
Dramatyczne sceny rozegrały się w środowy wieczór. Krótko przed godziną 19 trasą od Wojciechowic w kierunku miejscowości Drygulec jechał opel astra prowadzony przez 20-latka. Auto było na prostym odcinku drogi, gdy wydarzył się wypadek.
- Wstępne ustalenia wskazują, że trzeźwy mężczyzna stracił panowanie nad kierownicą. Samochód zjechał do rowu po lewej stronie drogi, uderzył w drzewo i zapalił się - opowiada aspirant Grzegorz Rusak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opatowie.
Strażacy odnotowali, że osoby znajdujące się pobliżu wydobyły 20-latka z samochodu nim mężczyźnie zagroził ogień. Na miejsce wypadku przyjechały dwa zastępu ratowników: strażacy z Opatowa oraz druhowie ochotnicy z miejscowości Stodoły. Strażacy udzielili 20-latkowi pierwszej pomocy, ugasili też wrak samochodu. By mieć dostęp do jego silnika, musieli użyć sprzętu hydraulicznego. Ranny 20-latek został zabrany przez pogotowie do szpitala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?