ZOBACZ TAKŻE:
Tłumy przywitały papieża jadącego na Wawel. Franciszek przesiadł się z golfa do półotwartego papamobile
(Dostawca: x-news)
- Szukano specjalisty do projektu niemożliwego i tak się złożyło, że wybrano właśnie mnie - śmieje się Arkadiusz Bąk, który trzeba przyznać, w tak dużych projektach ma już doświadczenie - jako wiceminister gospodarki w poprzednim rządzie organizował między innymi obecność Polski na światowej wystawie Expo w Mediolanie oraz budowę sieci światłowodowych w ramach projektu Polska Wschodnia.
Praca pracą, ale mieszkający na co dzień w Ostrowcu Świętokrzyskim, a pracujący w Warszawie, Arkadiusz Bąk „trafił” do Krakowa w wyjątkowym czasie. Jakie są jego spostrzeżenia? - Kraków wygląda niesamowicie, teraz jest to wymarłe miasto. W centrum nie ma ani jednego zaparkowanego samochodu, wszędzie tylko pielgrzymi - mówi Arkadiusz Bąk.
Dodaje, że w mieście wbrew temu, co może się wydawać, nie ma absolutnie atmosfery zagrożenia. - My, czyli ludzie, którzy są technicznym zabezpieczeniem tak wydarzenia, stresujemy się cały czas. Na razie wygrywamy, bo wszystko działa i mamy nadzieję, że tak będzie dalej - mówi Arkadiusz Bąk.
Dodaje, że obecnie największym zagrożeniem jest pogoda. - We wtorek nad Krakowem przeszła straszna nawałnica, w środę też mocno popadało - opowiada Bąk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?