Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oddali krew na Mikołaja

Andrzej Nowak
Krew oddali między innymi Dariusz Głąbień i Mirosław Nejkauf. Pod czujnym okiem starszej pielęgniarki Haliny Łysakowskiej, Bogumiły Leśkiewicz oraz doktor Elżbiety Wesołowskiej.
Krew oddali między innymi Dariusz Głąbień i Mirosław Nejkauf. Pod czujnym okiem starszej pielęgniarki Haliny Łysakowskiej, Bogumiły Leśkiewicz oraz doktor Elżbiety Wesołowskiej. A. Nowak
Honorowi dawcy z Ostrowca Świętokrzyskiego pamiętają o małych pacjentach ze Szpitala dziecięcego "Górka" w Busku Zdroju.

Dziewięć litrów krwi oddali członkowie Klubu Krwiodawców imienia doktora Eugeniusza Dziewulskiego Celsa Huta Ostrowiec.

Ostrowieccy krwiodawcy tradycyjnie już o tej porze roku pomagają dzieciom z Busku Zdroju. Tym razem zgłosiło się 21 dawców.

Zaczęło się od... babci

- Nasz klub pomaga Szpitalowi Dziecięcemu "Górka" już od dwudziestu jeden lat - mówi Janusz Czupryński, prezes Klubu Krwiodawców Celsa Huta Ostrowiec. - Ta tradycja zawiązała jeszcze przed moją kadencją. Kiedyś jedna z babć, której wnuczka leczyła się w Busku poprosiła nas o oddanie krwi. I tak to się zaczęło. Szóstego grudnia - w Mikołajki - jedziemy do Buska, by dać potrzebną do operacji krew, a także zawieźć dzieciom podarki.

Każdy z krwiodawców oddał po 450 mililitrów krwi. Dzięki sprawnej organizacji tuż po godzinie 9 rano akcja była zakończona. Krew pobierały: starsza pielęgniarka Halina Łysakowska, Bogumiła Leśkiewicz, rejestrację i wydawanie posiłków prowadziła Ewa Kozieł.

Przy okazji badania

- Nasza współpraca z klubem układa się wspaniale - mówi lekarz Elżbieta Wesołowska, która badała dawców. - To cudowni ludzie, którzy widzą, że jest coraz mniej krwi i jak mogą reklamują takie akcje. Przy okazji każdemu z nich wykonujemy badania na dotychczas znane wirusy żółtaczki, HIV, wydolność wątroby. Żaden z młodych ludzi nie robi sobie takich badań, bo są kosztowne. Sprzęt jak wiadomo jest jednorazowy i nie ma żadnych obaw, by się zakazić. Wszystko odbywa się w sterylnie czystych warunkach.
To nie szkodzi

Mirosław Nejkauf, który też oddawał krew, tej pięknej pasji poświęca się już od czasu nauki w Zasadniczej Szkole Zawodowej. To wtedy jeden z jego kolegów został poparzony i potrzebna mu była krew.

- To nieprawda, że oddawanie krwi szkodzi - mówi Dariusz Głąbień, który w sumie oddał już osiem litrów. - Nic szkodliwego nie odczuwam. Mam dwóch synów.

Młodszy miał operację, pomogli mi koledzy, teraz ja im pomagam.

W ubiegłym roku Klub Krwiodawców imienia doktora Eugeniusza Dziewulskiego Celsa Huta Ostrowiec obchodził 30-lecie. Obecnie zrzesza 400 krwiodawców.

Najwięcej krwi dotychczas oddali: Krzysztof Cegliński - 60 litrów, Stefan Zajączkowski, Janusz Czupryński - po 55 litrów, Bogdan Wilczyński i cała jego rodzina, Leszek Sadło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie