ZOBACZ TAKŻE:
Pijana 60-latka prawdopodobnie zabiła swoją 86-letnią matkę w Gdańsku
(dostawca: TVN24/x-news)
W piątek przed godziną 9 z policjantami skontaktował się lekarz, którego wezwano na pomoc 57-letniemu mieszkańcowi Przyborowa w gminie Bodzechów. Na ratunek dla mężczyzny było już za późno.
- 57-latek mieszkał w jednej z części bliźniaczego domu przy ulicy biegnącej pod lasem. Obok mieszka jego brat. Z pierwszych relacji jakie zebraliśmy wynika, że to właśnie on przyszedł w piątkowy ranek do 57-latka, a gdy zobaczył w jakim jest on stanie, wezwał lekarza rodzinnego - relacjonuje komisarz Ewa Libuda, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu.
Doktor, po tym jak stwierdził, że mężczyzna nie żyje, zaalarmował policjantów. Na miejsce przyjechali technicy kryminalistyki, biegły patomorfolog, prokurator. Ślady wskazywały, że ktoś najprawdopodobniej przyczynił się do śmierci 57-latka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?