- To już czwarta tegoroczna "zimna kąpiel" w Pińczowie. Było idealnie. Najśmieszniejsze jest to, że w lato nie byłem nad pińczowskim zalewem ani razu, a teraz przy temperaturze - jednego stopnia - było idealnie. Najwytrwalsi z nas przebywali w wodzie aż dziewięć minut. Morsowanie jest bardzo zdrowe, poprawia ciśnienie krwi i muszę przyznać, że czułem się później świetnie - powiedział nam Dawid Stanek, z pińczowskiej grupy "BAD", który należał do grupy "mikołajkowych morsów".
W tym gronie nie zabrakło też kobiet. - W morsowaniu biorę udział już drugi rok. Super było, każdemu polecam taką rozrywkę. Szczególnie osobom, które uprawiają jakiś sport. Taka kąpiel wspomaga regenerację mięśni. Człowiek od razu się lepiej czuje, choć wiadomo, że zimno i trzeba się przyzwyczaić - mówiła Paulina Wites, biegaczka należąca do grupy 5 Sów Run Team Pińczów, uczestniczka niedzielnego morsowania w Pińczowie.
Kolejna tego typu akcja zostanie zorganizowana w najbliższą niedzielę, 11 grudnia. Zbiórka nad pińczowskim zalewem, nieopodal terenu "domków OSIR", w godzinach popołudniowych (dokładna godzina zostanie podana w najbliższych dniach).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?