Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamknięto przedszkole na Grodzisku w Pińczowie. Będzie tam punkt przedszkolny

ach
Cztery sale i korytarz tyle będzie zajmował punkt przedszkolny, który powstanie na Grodzisku w Pińczowie. Na zdjęciu Mirosław Madej, dyrektor Zespołu Szkół na Grodzisku.
Cztery sale i korytarz tyle będzie zajmował punkt przedszkolny, który powstanie na Grodzisku w Pińczowie. Na zdjęciu Mirosław Madej, dyrektor Zespołu Szkół na Grodzisku. ach
Przedszkole na osiedlu Grodzisko w Pińczowie, którego organem prowadzącym była Fundacja Na Rzecz Wspierania Rodziny Oraz Dzieci i Młodzieży „Fundacja z uśmiechem” działało niespełna miesiąc. W piątek, 23 września przyjęło dzieci ostatni raz.

Jak poinformowali nas rodzice, wyposażenie placówki było wynoszone z sal w czasie, gdy przebywały tam przedszkolaki. Rodzice zostali postawieni w bardzo trudnej sytuacji. Musieli z dnia na dzień szukać opieki dla swoich dzieci. Część z nich razem z radnym Maciejem Kmitą poszła w poniedziałek, 26 września do burmistrza Pińczowa Włodzimierza Baduraka. Usłyszeli słowa przeprosin i obietnicę jak najszybszego rozwiązania problemu.

Z pytaniem o przyczyny zamknięcia przedszkola zwróciliśmy się do wiceburmistrza Marka Zatorskiego.
- Zacznijmy od początku. Gmina użyczyła Fundacji z Uśmiechem pomieszczenia o łącznej powierzchni 330 metrów kwadratowych i zobowiązała się do przystosowania pomieszczeń do tego, aby mogło tam powstać przedszkole. Gmina wydała na ten cel około 50 tysięcy złotych - między innymi przystosowała łazienki do potrzeb maluchów. Na początku września, po tym jak straż nie wydała zezwolenia na prowadzenie przedszkola w tych pomieszczeniach, dowiedzieliśmy się, że koszty dostosowawcze wyniosą od 150 do 200 tysięcy. Zaskoczyło nas to, nie byliśmy przygotowani – komentuje Marek Zatorski.

Dlaczego zatem przedszkole zostało otwarte, jeśli nie zostały wydane pozwolenia? – Nie potrafię udzielić odpowiedzi na to pytanie – odpowiedział Marek Zatorski. – Nie chcemy nikogo obwiniać, wszyscy się staraliśmy, chcieliśmy, aby to przedszkole powstało.
Zadzwoniliśmy do Fundacji z Uśmiechem, ale okazało się, że z prezes Wiolettą Zdeb „nie można się skontaktować”. Udało nam się porozmawiać z wiceprezes.

– Dlaczego zamknięto przedszkole w Pińczowie? – zapytaliśmy.
– Nie udzielamy, żadnych wywiadów – taka była odpowiedź wiceszefowej fundacji, która nie chciała podać nawet swojego nazwiska, choć łatwo ustalić to w Internecie. – Powtarzam jeszcze raz, że nie będziemy na ten temat rozmawiać. Do widzenia.

Zwróciliśmy się też do Mirosława Madeja, dyrektora Zespołu Szkół w Pińczowie, ponieważ to właśnie w budynku Szkoły Podstawowej numer 2 na Osiedlu Grodzisko działało przez niespełna miesiąc „Przedszkole z uśmiechem”. Od dyrektora usłyszeliśmy, że w piątek do przedszkola zapisanych było 30 dzieci, ale nie wszystkie chodziły. Część rodzice wypisali po kilkunastu dniach.

Co będzie z dziećmi, które uczęszczały do przedszkola?- Pan burmistrz zdecydował, że otworzymy od 10 października punkt przedszkolny w tym samym miejscu, gdzie miało być „Przedszkole z uśmiechem”. Będzie tam mogło uczęszczać 25 dzieci – odparł Marek Zatorski, zastępca burmistrza Pińczowa.

Skoro straż nie udzieliła pozwolenia na otwarcie przedszkola, dlaczego będzie można przyjąć dzieci w punkcie przedszkolnym? – Obostrzenia dla przedszkola i punktu przedszkolnego są inne, łagodniejsze dla punktu. Prawdopodobnie będzie można tam go otworzyć – mówi Paweł Obważanek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
Umowa między gminą a fundacją nie została nam udostępniona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie