Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żuawi Śmierci i huk z armaty - rocznica na Grochowiskach

ach
Żuawi Śmierci, kosynierzy, jeźdźcy, walka na szable, a do tego wystrzały z armat - to wszystko można było zobaczyć w sobotę, 25 marca na Grochowiskach. Na ziemi pińczowskiej zorganizowano uroczystości upamiętnienia 154. rocznicy Powstania Styczniowego oraz bitwy stoczonej 18 marca 1863 roku.

O wolność trzeba dbać
Uroczystą część rozpoczęto mszą świętą w intencji ojczyzny w Kościele, w Bogucicach. Następnie już na Grochowiskach gości powitał Włodzimierz Badurak, burmistrz Pińczowa. Opowiedział pokrótce o przebiegu bitwy z 1863 roku, a także podkreślił, że to bardzo ważne, aby pamiętać o zasługach i poświęceniu żołnierzy korpusu generała Mariana Langiewicza.

- Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim za udział w dzisiejszych uroczystościach, cieszę się, że jest z nami tak dużo młodzieży szkolnej i harcerzy, a także delegacje z miast partnerskich Pińczowa. Wspólnie oddajemy dziś hołd i szacunek powstańcom styczniowym, którzy w walce o wolną i niepodległą Polskę ponieśli wielkie ofiary, a największą z nich było życie. Najważniejsze, aby pamięć o tym przetrwała i abyśmy byli świadomi, że wolność i niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze. Że o tę wolność musimy dbać, w przeciwnym wypadku możemy ją stracić - podsumował swoje przemówienie Włodzimierz Badurak, burmistrz Pińczowa.

W uroczystościach uczestniczyło kilkaset osób. Było mnóstwo młodzieży i dzieci. Wśród zaproszonych gości nie zabrakło przedstawicieli władzy. Przyjechali także dyrektor generalny Urzędu Wojewódzkiego, Paweł Lubieniecki, posłanka Marzena Okła - Drewnowicz oraz Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego. Tegoroczne uroczystości miały wymiar międzynarodowy - obecni byli przedstawiciele nie tylko miast partnerskich Pińczowa, ale także miast, które współpracują z Gimnazjum numer 2 w Pińczowie, w ramach projektu "Sztuka ekonomii, ekonomia sztuki".

Po przemówieniach delegacje złożyli wiązanki i znicze przy mogile powstańczej na Grochowiskach.

Pole bitwy

Najbardziej emocjonującą częścią uroczystości była inscenizacja bitwy, która przeniosła widzów w przeszłość. Huk wystrzału z armat i z broni Żuawów Śmierci potęgował to wrażenie. W powietrzu unosił się drażniący zapach prochu, a dym po wystrzale szczypał w oczy tych, którzy stali najbliżej. Byli też kosynierzy, jeźdźcy, którzy atakowali Żuawów Śmierci. Widzowie, a w szczególności dzieci i młodzież przez cały czas były zaciekawione polem bitwy, a po zakończeniu nagrodzili aktorów gromkimi brawami.

W widowisku wzięły udział grupy rekonstrukcji historycznej:

  • członkowie Stowarzyszeń Signum Polonicum z Pińczowa, z Ksawerowa, z Kątów Wrocławskich, z Pawłowic i Katowic,
  • Grupa Rekonstrukcji Historycznej Pułk Żuawów Śmierci z Buska-Zdroju, pod komendą Roberta Osińskiego,
  • uczniowie Gimnazjum numer 1 imienia Powstańców Styczniowych w Pińczowie, pod komendą Wojciecha Tęczy
  • grupa kosynierów z Małogoszcza, pod komendą Grzegorza Szymańskiego,
  • Kielecki Ochotniczy Szwadron Kawalerii imienia 13. Pułku Ułanów Wileńskich, pod komendą Roberta Mazura,
  • Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej 4. Pułku Piechoty Legionów z Kielc, pod komendą Zbigniewa Kowalskiego,
  • grupa teatralna Pegaz z Buska- Zdroju,
  • Grupa Rekonstrukcji Historycznej Jędrusie ze Staszowa, pod komendą Pawła Ciepieli,
  • Ludowy Klub Jeździecki Ponidzie, pod komendą Antoniego Chmielarskiego.

Na sportowo
Jak co roku w sobotę nie mogło zabraknąć sportowego uczczenia 154. rocznicy Powstania Styczniowego na Ziemi Pińczowskiej i bitwy pod Grochowiskami.

Rozpoczęło się marszem z Pińczowa na Grochowiska. Kolumnę otwierali członkowie pińczowskiego Związku Strzeleckiego, a zamykali Strzelcy z Kazimierzy Wielkiej. Następni wyruszyli miłośnicy rowerów. Wystartowali z Parku Miejskiego w Pińczowie równo o 10.30, a wśród nich starosta pińczowski, Zbigniew Kierkowski. Uczestników z różnych miast przyciągnął V Bieg na Grochowiska. Wystartowało w nim łącznie 209 osób - w tym mocne ekipy pińczowskich grup 5 Sów Run Team Pińczów i Biegnę, ale dokąd? BAD i niezrzeszonych zawodników z powiatu pińczowskiego.

Jako pierwszy na metę przybiegł Sylwester Lepiarz. - Po raz trzeci uczestniczę w Biegu Na Grochowiska. Trasa była wymagająca, szczególnie pierwsze 5 kilometrów, bo biegło się cały czas pod górkę. Utrudnieniem też było zmienne podłoże. Najpierw asfalt, później tereny leśne i dochodził jeszcze piasek. Ogólnie organizacja świetna, wody na trasie nie zabrakło - także nie żałuję, że wystartowałem - skomentował zwycięzca po ukończonym biegu.

Sowom, Badowcom i niezrzeszonym mieszkańcom powiatu pińczowskiego poszło całkiem nieźle, od czasu do czasu wchodzili na podium, zajmując wysokie miejsca w swoich kategoriach.

Puchary i nagrody wręczył biegaczom Włodzimierz Badurak, burmistrz Pińczowa.

Głównym organizatorem wydarzenia był Urząd Miejski w Pińczowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie