Podczas niedawnego spotkania odnośnie utworzenia Europejskiego Centrum Edukacji Kulturalnej w Chrobrzu mówiono o przywróceniu kursów kolejki wąskotorowej do tej miejscowości z Pińczowa. To realne?
Myślę, że tak. Co prawda wymagałoby to wiele pracy i, nie ma się co oszukiwać, pieniędzy, ale dałoby się to zrobić. Wznowienie kursów wąskotorówki do Chrobrza jest możliwe.
W zeszłym roku zakończyła się budowa przedłużenia ulicy Republiki Pińczowskiej i ronda w Pińczowie, a wykonując tę inwestycję rozebrano na ponad 100 metrach tory. Trzeba je więc ułożyć na nowo, w dodatku zaingerować też w powstałe dwa zjazdy z drogi. To da się zrobić bez ich niszczenia?
Niszczyć zjazdów nie trzeba, ale trzeba je mocno przebudować. Tory teraz musiałyby biec wyżej niż przed budową ronda i drogi, a więc konieczne by było utworzenie nasypu. Potem trzeba by było wyprofilować zjazdy, a więc w miejscu, w którym przechodziłby przez nie tor, zrobić je poziome.
Kolejne kwestie to most na Nidzie przed Skrzypiowem i stan istniejącego, nieużywanego torowiska…
Niedawno toromistrz zrobił oględziny odcinka Pińczów - Chroberz. Jego zdaniem tory są w dobrym stanie i sam nawet dziwił się, że po nich nie jeżdżą choćby drezyny. Aby te tory przygotować do ruchu, trzeba by było najpierw wyczyścić je z drzew i krzaków, a potem zakonserwować. Z mostem sprawa trudniejsza, bo nie jest wpisany do rejestru zabytków, więc niekoniecznie musi być odbudowany do stanu pierwotnego. Ale z pewnością da się go odbudować.
Ile taka reaktywacja kursów do Chrobrza by kosztowała?
Razem z remontem trasy Jędrzejów-Pińczów oraz taboru 10 milionów złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?