- Chcieliśmy podczas tego zlotu uczcić wydarzenie sprzed prawie 80 lat temu, czyli wyprodukowanie pierwszego seryjnego motocyklu w Polsce. Była to właśnie SHL z Huty Ludwików w Kielcach - mówił Ryszard Mikurda, komandor zlotu.
Wydarzenie było okazją do podziwiania ponad 100 zabytkowych pojazdów. Wśród nich znalazły się cztery unikatowe motory Yamaha sprzed 40 lat, SHL-ki, kilka Harley’ów. W sobotę impreza odbywała się w Miedzianej Górze, gdzie trwały wyścigi. Brały w nich udział dokładnie takie same motocykle jak 40 lat temu. Wśród startujących nie zabrakło kierowców, którzy właśnie wtedy - na początku działania toru również się na nim sprawdzali.
Podczas zlotu można było porozmawiać z koneserami samochodów i motocykli. Ciekawe eksponaty prezentował między innymi Włodzimierz Gąsiorek z Warszawy, stały uczestnik motocyklowych spotkań. W jego posiadaniu jest Osa z 1956 roku, która była jedynym egzemplarzem wyprodukowanym do motocrossu przez WFM w Warszawie, gdzie zresztą przez lata pracował pan Włodzimierz. - Gdy motory były już nieco zużyte, fabryka sprzedawała je pracownikom i w taki oto sposób nabyłem Osę. To moje oczko w głowie - przyznał. W Miedzianej Górze spotkaliśmy też Rafała Grybosia z Gorlic, który nie opuścił jeszcze ani jednego zlotu SHL. - Zawsze przyjeżdżam „na kołach” i zawsze też wracam w deszczu. Coś czuję, że i tym razem tradycji stanie się zadość - mówił z uśmiechem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?