„Nie” dla masztu w Tokarni. Do Orange piszą też „parki”

Park Etnograficzny w Tokarni znajduje się na obszarze Chęcińsko-Kieleckiego Parku Krajobrazowego.

– Dlatego my też chcemy zwrócić uwagę firmie Orange, by bardzo poważnie zastanowiła się nad zmianą lokalizacji konstrukcji – podkreśla Tomasz Hałatkiewicz, dyrektor Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych.

- Nasz list to próba nawiązania dialogu z Orange. Nie wiemy, jaka na nasze pismo będzie reakcja tej spółki i czy w ogóle będzie, ale liczymy, że jej szefowie przemyślą sprawę dogłębnie.

Park Etnograficzny w Tokarni to jedna z największych atrakcji turystycznych województwa świętokrzyskiego. Jego krajobraz nie może zostać zakłócony. Wiadomo, ze tak inwestycja to biznes, ale myślę, że spółka odstępując od jej realizacji zyskałaby więcej niż ją realizując.

I to chcemy Orange Polska uświadomić – mówi Tomasz Hałatkiewicz.

W liście Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych do spółki Orange Polska czytamy między innymi, że „(…) Chęcińsko-Kielecki Park Krajobrazowy to unikalny w skali kraju, bogaty pod względem krajobrazowym obszar z charakterystyczną, urozmaiconą rzeźbą terenu, obfitujący w malownicze wzgórza i doliny rzeczne, a także liczne obiekty zabytkowe o dużym znaczeniu historycznym i kulturowym. Park odznacza się także dużą bioróżnorodnością – na jego terenie znajduje się między innymi 11 rezerwatów przyrody. (…) Planowana budowla będzie elementem dysharmonijnym w krajobrazie Chęcińsko-Kieleckiego Parku Krajobrazowego, bowiem będzie ona widoczna z wielu zakątków parku.

Jej lokalizacja przy granicy skansenu w Tokarni wpłynie negatywnie na odbiór społeczny tego obiektu i zdecydowanie pogorszy jego walory turystyczne (…)”.

Przypomnijmy, że w ochronę zabytkowego skansenu włączyli się już radny sejmiku województwa Grzegorz Gałuszka z Polskiego Stronnictwa Ludowego, który w poniedziałek, 18 września, na sesji regionalnego parlamentu zaapelował do Zarządu Województwa o podjęcie radykalnych kroków zmierzających do zablokowania planów budowy masztu. W środę, 20 września, Stowarzyszenie Przyjazne Kielce zainicjowało akcję wysyłania maili do Orange Polska.

Z kolei w czerwcu list do prezesa Orange Polska odnośnie rozważenia zmiany lokalizacji konstrukcji wystosował marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas.

O uniknięcie masztu walczą mieszkańcy Tokarni.

Złożyli ponad 200 podpisów przeciwko inwestycji, które zostały dołączone do dwóch listów. Te we wtorek, 19 września, wysłała mieszkająca w Tokarni radna gminy Chęciny Edyta Jarząbek – jeden był skierowany do rzecznika spółki Orange Polska Wojciecha Jabczyńskiego, a drugi, w języku francuskim, do jej prezesa Jeana-François Fallachera.

Jak poinformował nas jeszcze w maju rzecznik prasowy spółki, Tokarnia jest jedynym miejscem, w którym operator sieci zamierza postawić maszt.