Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ujny. Znowu napad na sklep. Padły strzały!

(MINOS)
Kolejny napad na sklep w powiecie kieleckim. Trzeci w krótkim czasie. Zamaskowany mężczyzna po raz kolejny straszył i żądał pieniędzy. Tym razem padły strzały.

ZOBACZ TEŻ: Uwaga! TVN: Chciał zabić, bo nie odwzajemniała jego uczuć. "Traktowałam go jak kolegę"

Dostawca: x-news

Przypomnijmy, seria ataków zaczęła się w sobotę 19 listopada. Wtedy to do sklepu w Mąchocicach Kapitulnych (gmina Masłów) wszedł mężczyzna w kominiarce trzymający w ręku przedmiot wyglądający jak pistolet. Zagroził 18-letniemu ekspedientowi a gdy dostał kilkaset złotych wybiegł przed sklep i wskoczył do ciemnego auta, za którego kierownicą czekał na niego wspólnik. Odjechali w kierunku Leszczyn.

W poniedziałek 28 listopada doszło do kolejnej napaści. Tym razem na sklep w Lisowie w gminie Morawica. Zamaskowany bandyta sterroryzował 48-letnią kobietę a gdy oddała mu kilkaset złotych, chwycił jeszcze trzy kartony papierosów i uciekł. Odjechał samochodem.

Cztery dni później, czyli w ostatni piątek, napadnięty został kolejny sklep. Kilkanaście minut przed godziną 19 człowiek w kominiarce pojawił się w punkcie w Ujnach w gminie Pierzchnica.

- Napastnik trzymał w ręku przedmiot wyglądający jak krótka broń. Żądał pieniędzy. Ale 66-latek prowadzący sklep nie dał się zastraszyć. Odmówił i sięgnął po koszyk na zakupy, by cisnąć nim w rozbójnika. Wtedy zamaskowany kilkakrotnie wystrzelił. Okazało się, że ma wiatrówkę zasilaną sprężonym dwutlenkiem węgla. Jedna z wystrzelonych kulek trafiła właściciela sklepu w nogę w okolicach kolana. Powstał siniec i opuchlizna – opowiada komisarz Kamil Tokarski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Bandyta uciekł nie zabierając niczego. Tak jak przy poprzednich napaściach, przed sklepem czekało na niego ciemne auto. Do wszystkich, którzy byli świadkami ataku, ucieczki ciemnego wozu, lub mają jakiekolwiek informacje na temat któregoś z ataków, kryminalni apelują o kontakt.

- Zapewniamy dyskrecję. Można kontaktować się bezpośrednio z policjantem prowadzącym sprawę. Jego numer telefonu to 601-074-199 – mówi komisarz Kamil Tokarski.

W każdym z dotychczasowych przypadków mężczyzna napadał, gdy w sklepie była jedynie handlująca tu osoba. Policjanci przypuszczają, że wcześniej musiał obserwować punkty. Warto, by właściciele niedużych sklepów zwracali uwagę na dziwnie zachowujące się obce osoby, czy zaparkowane w pobliżu samochody. - W przypadku zauważenia jakiejkolwiek podejrzanej osoby, prosimy o kontakt. - dodaje rzecznik świętokrzyskiej policji.

Trwa loteria Echa Dnia. KLIKNIJ I SPRAWDŹ, JAK WYGRAĆ ATRAKCYJNE MIESZKANIE I NAGRODY PIENIĘŻNE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie