Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek szkolnego busa w Zagnańsku

elzem, alp
Osiem osób w szpitalu, w tym pięcioro dzieci, dwa rozbite auta i poszukiwania kierowcy - to bilans piątkowego, porannego wypadku, do którego doszło przy szkole w Zagnańsku. W busa wiozącego dzieci - jak mówili świadkowie - z dużą prędkością uderzył osobowy samochód

Zgłoszenie o zdarzeniu do służb ratunkowych dotarło po godzinie 7.30 w piątkowy poranek. - W szkolnym busie - peugeocie boxerze, podróżowały cztery 14-letnie dziewczynki oraz jedna 13-latka. Oprócz nich w busie był opiekun i kierowca - mówił na gorąco Marcin Charuba z kieleckiej straży pożarnej.

Z relacji świadków wypadku wynika, że wiozący dzieci peugeot boxer próbował skręcić w kierunku budynku szkolnego. Wtedy uderzył w niego bardzo szybko jadący opel astra. Auta zderzył się czołowo niemal w osi jezdni. Jak relacjonował na miejscu wypadku kierowca peugeota - kierowca opla wyszedł z auta, zrobił kilka zdjęć, po czym... oddalił się z miejsca zdarzenia. W samochodzie miał zostać 32-latek, który miał być pasażerem tego auta.

Na miejsce zaczęły zjeżdżać karetki pogotowia, straż pożarna i policja. Do szpitala trafiło siedem osób z busa - pięcioro dzieci (cztery dziewczynki w wieku 14 lat i jedna 13-latka), 48-letnia opiekunka dzieci i 44-letni kierowca busa. Z obrażenia na oddział trafił także 32-latk z opla. - Szczęśliwie obrażenia u nastolatek i dorosłych okazały się nie zagrażać ich życiu - mówili policjanci.
Po tym, jak ranni trafili do szpitali policjanci zaczęli ustalać gdzie jest kierowca opla. - Na miejsce przybył przewodnik z psem tropiącym - opowiadał Mariusz Bednarski z biura prasowego świętokrzyskiej policji. W przeszukiwaniu teren pomagali także strażacy.

Po godzinie 14 w piątek policjanci informowali, że poszukiwania kierowcy nadal trwają. - Relacje świadków są różne. Jedni mówili, że w oplu był tylko jeden mężczyzn, inni, że był kierowca i pasażer. Czekamy aż stan zdrowia pozwoli na przesłuchanie 32-latka, który podróżował w oplu. Mamy zabezpieczone nagranie z monitoringu z budynku szkoły. Będziemy go analizować i ustalać okoliczności tego zdarzenia - informował Mariusz Bednarski.

ZOBACZ też:
Zawaliła się autostrada rowerowa. Nie żyje dwóch rowerzystów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie