Złota Woda. Pijany kierowca ciężarówki. Uszkodził dwa auta

Zobacz także: Wjechał w stojące auto, staranował przystanek i zderzył się z autobusem. Niebezpieczny rajd 32-latka z Łodzi

(Dostawca: x-news)

Około godziny 7 we wtorek policjanci dostali sygnał, że na stacji paliw w Złotej Wodzie, w gminie Łagów doszło do kolizji.
- Gdy patrol przyjechał na miejsce okazało się, że o prawy bok toyoty RAV4 zaparkowanej przy dystrybutorze otarło się ciężarowe volvo z naczepą, na której była maszyna budowlana. Tir urwał lusterko toyoty, uszkodził jej błotnik, powgniatał przednie i tylne drzwi - opowiada komisarz Kamil Tokarski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Kierowca toyoty mówił policjantom, że był gotów się dogadać, jednak kiedy poczuł od mężczyzny z volovo alkohol, wezwał stróżów prawa. Badanie wykazało, że pochodzący z lubelszczyzny 55-letni kierowca ciężarówki ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie. 55-latek zapewniał mundurowych, że rankiem wypił tylko jedno piwo.
- Kiedy policjanci pracowali na miejscu kolizji, na stację podjechało inne ciężarowe volvo. Jego kierowca relacjonował, że tego samego ranka na wcześniejszej stacji ciężarówka z maszyną na naczepie nagle cofnęła, uderzyła w przód jego wozu uszkadzając między innymi grill i lampę, a potem odjechała. Mężczyzna ruszył za uciekinierem i zauważył go właśnie w Złotej Wodzie - relacjonuje komisarz Kamil Tokarski.

Policjanci zatrzymali 55-latkowi prawo jazdy. Mężczyznę rozliczy teraz sąd.