Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmarł mężczyzna wyratowany z basenu w Morawicy

minos
freeimages.com
Dramatyczne sceny rozegrały się w niedzielny wieczór na krytej pływalni w podkieleckiej Morawicy. Z najgłębszego miejsca w basenie wyratowany został 24-latek. Nieprzytomny trafił do szpitala, ale jego życia nie udało się uratować.

Niedziela była deszczowa, więc na popularnej krytej pływalni „Koral” w Morawicy nie brakowało klientów. Wieczorem relaksowało się tu około 90 osób.

- Około godziny 19 pływający mężczyzna zobaczył na dnie człowieka nie dającego oznak życia. Było to w miejscu, gdzie basen ma około 180 centymetrów głębokości – przekazywał komisarz Kamil Tokarski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Mężczyzna zaalarmował ratowników, a ci ruszyli do akcji. Z pomocą ruszył też obecny akurat na basenie wiceszef świętokrzyskiej drogówki komisarz Tomasz Janik.

- Zrobiliśmy wszystko żeby pomóc. Uważam, że tak powinien zrobić każdy człowiek i nie chciałbym tego nagłaśniać. Podziękowania i szacunek należą się nie mnie tylko innym, na przykład pani doktor która także tam była - mówił komisarz Janik.

24-latek został wydobyty na brzeg. Po akcji reanimacyjnej udało się przywrócić mu czynności życiowe, nie odzyskał jednak przytomności. Został przewieziony do szpitala. Policjanci ustalili, że na pływalni był z siostrą.

- Ze swojej strony dopełniliśmy wszystkich zobowiązań. Tak jak wymagają tego procedury, na posterunku byli dwaj trzeźwi ratownicy, którzy ruszyli z pomocą i zrobili wszystko, co byli w stanie zrobić - mówił w poniedziałkowy poranek Wojciech Ostrowski, prezes spółki „Koral sport i rekreacja”.

W niedzielny wieczór, gdy na miejsce przyjechali policjanci zapadła decyzja o ewakuowaniu klientów basenu. Stróże prawa blisko do godziny 23 zabezpieczali ślady, sprawdzili też ratowników - obaj byli trzeźwi. W poniedziałek pływalnia była już otwarta normalnie.
- W miejscach publicznych, tak jak i inne pływalnie, mamy kamery monitoringu. Zapis z nich także został zabezpieczony przez policjantów - dodawał prezes Wojciech Ostrowski.

W poniedziałkowy poranek lekarze poinformowali, że życia 24-latka nie udało się uratować. Trwa ustalanie, jak doszło do niedzielnego nieszczęścia i czy wpływ na nie mógł mieć na przykład stan zdrowia 24-latka.

ZOBACZ TAKŻE: Przechodnie uratowali dwoje dzieci przed utonięciem w rwącej wodzie

[Źródło:US CBS. Dostawca: x-news]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie