Dzień otwarty w świętokrzyskim Biobanku. Każdy mógł zobaczyć, jak działają laboratoria

- Urządziliśmy dzień otwarty, ponieważ Regionalne Centrum Naukowo-Technologiczne to nie tylko Centrum Nauki Da Vinci, ale także jednostka badawcza. Chcieliśmy aby nasi goście zobaczyli jak wygląda infrastruktura i aparatura, a także praca biobanku - tłumaczył Michał Piast, dyrektor placówki.

“Wycieczka” po Biobanku zaczynała się na parterze, gdzie tłumaczono co się dzieje, gdy próbka krwi pępowinowej dociera do ośrodka badawczego. Następnie można było posłuchać prezentacji, dotyczącej funkcjonowania Biobanku. Michalina Grosicka, diagnosta laboratoryjny i prowadząca wykład, tłumaczyła w jaki sposób kobiety mogą oddać swoje komórki do Banku, czym tak naprawdę są komórki macierzyste i jak przebiega proces ich preparatyki. Na koniec odbywały się warsztaty mikroskopowe. Zaciekawienie wywoływały lodówki, w których przechowywane są w bardzo niskiej temperaturze komórki macierzyste, a także termocyklery - urządzenia, dzięki którym można powielić cząsteczki DNA.

Dzień otwarty przyciągnął zarówno dzieci, młodzież jak i starsze osoby. - To ważne, żeby ludzie wiedzieli, że jest możliwość przechowywania za darmo krwi pępowinowej. Zaskoczyło mnie, że ta krew musi przejść aż tyle badań, żeby nadawała się do czegokolwiek - mówiła Anna Bukowska, zwiedzająca.

Świętokrzyski Publiczny Bank Komórek Macierzystych przechowuje około 400 próbek preparatów komórek macierzystych. Wykorzystywane są w leczeniu blisko 70 schorzeń, między innymi różnych nowotworów. Każda kobieta może nieodpłatnie oddać do banku swoje komórki macierzyste i w ten sposób uratować komuś innemu życie.