Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Busami porywają dziewczyny w świętokrzyskiem!? Policja w akcji

Paulina Baran
Rumuni porywają dziewczyny na targach!? Taka wiadomość przekazywana jest w naszym województwie za pośrednictwem portali społecznościowych. Psychoza strachu opanowała wielu mieszkańców świętokrzyskiego.

Zobacz także: "Gwałcili, przypalali papierosami, więzili". Czworo zatrzymanych za maltretowanie 18-latka

(Dostawca: x-news)

"Uwaga!!! Dziewczyny robiące zakupy na targu! Doszły mnie już podwójne słuchy, aby nie przymierzać ubrań u "Rumunów" w busach! Dziewczyny są w ten sposób usypiane i wywożone dla wnętrzności! Pierwszy taki przypadek miał miejsce w Pińczowie, drugi w Chmielniku" - internetowe ogłoszenie głoszenie takiej treści udostępniło już grubo ponad 1000 osób z województwa świętokrzyskiego, mających swoje profile na facebooku.

Wielu ludzi opanował lęk. Pojawiło się już kilkadziesiąt wersji o sposobach i celach porwań. Jedni piszą, że busy w których dziewczyny przymierzają ubrania mają „podwójne” dno i jeżeli ktoś do nich wejdzie to „wychodzi” przez podłogę, inni debatują nad tym, czy młode kobiety porywane są na sprzedaż narządów, czy zmuszane są do nierządu. Świętokrzyska Policja oficjalnie dementuje wszystkie te „pogłoski”.

„Nieprzytomna i goła”

Kiedy do redakcji „Echa Dnia” dotarły pierwsze sygnały o domniemanych porwaniach, sprawdziliśmy, jaki zasięg ma ta „plotka” wybierając się do Buska - Zdroju, Pińczowa i Staszowa. Okazało się, że praktycznie wszystkie osoby, które zapytaliśmy o porwania na targach były przekonane, że kilka dziewczyn stało się już ofiarami Rumunów, Bułgarów, czy też innych obcokrajowców sprzedających na targach. Zdecydowana większość przechodniów mówiła nam, że tylko słyszała o tych sytuacjach, ale były też i takie, które miały osobiście widzieć interwencję policji na targu w Busku - Zdroju, do której miało dojść w ubiegły czwartek. Niektórzy nawet opowiadali, jak to matka „porwanej” dziewczyny rozpaczała na bazarze, a potem znalazła córkę gołą i nieprzytomną.

Psychoza strachu z każdym dniem rozwija się na facebooku. Najpierw informacje o porwaniach umieszczali mieszkańcy Buska i Pińczowa, w czwartek pojawiły się kolejne, mrożące krew w żyłach rewelacje o tym, że Rumuni porywają także dziewczyny na kieleckich bazarach, a nawet w Szczucinie, w województwie małopolskim, gdzie jak pisze internautka „dzięki matce jednej z dziewczyn, uratowano dwie, uśpione wcześniej młode kobiety.

Czarną Wołgę zamieniono na busa

Wszelkie informacje o domniemanych porwaniach dementuje sierżant Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. - To tylko i wyłącznie plotka, która najpierw „chodziła” po mniejszych miejscowościach, teraz rozlewa się na większy obszar - mówi sierżant.

Co ciekawe, jeden z policjantów z Buska -Zdroju o „porwaniach” usłyszał od dzieci w szkole. - To była tylko i wyłącznie plotka. Nikt nie był w stanie oprócz pogłosek powiedzieć nam, kiedy miało dojść do zdarzenia, nikt nie złożył do nas żadnego, tego typu zgłoszenia - wyjaśnia Janus.

No cóż... Kiedyś straszono dzieci czarną Wołgą (limuzyną kursującą po mieście, którą rzekomo porywano dzieci). Teraz Wołgę zamieniono na busa.

Trwa loteria Echa Dnia. KLIKNIJ I SPRAWDŹ, JAK WYGRAĆ MIESZKANIE, SAMOCHÓD I NAGRODY PIENIĘŻNE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie