Od północy do niedzielnego poranka zgłoszeń było kilkanaście. Strażacy interweniowali w związku z silnymi wiatrami, jakie nawiedziły region. W nocy część blachy została oderwana z dachu Urzędu Miasta w Sędziszowie. Dachy na domach czy też budynkach gospodarczych zostały uszkodzone w pojedynczych przypadkach na terenie powiatu staszowskiego i opatowskiego. Strażacy usuwali także konary drzew blokujące drogi lub zagrażające budynkom.
Kilka razy w niedzielę do południa interweniowali także strażacy z Kielc usuwając skutki silnych wiatrów. Pomoc polegała głównie na zabezpieczaniu uszkodzonych dachów w Kielcach i w powiecie kieleckim.
Niedziela o godziny 15 strażacy odnotowali już 40 interwencji związanych z potężnym orkanem Grzegorz. Najwięcej wyjazdów dotyczy powiatów kieleckiego i jędrzejowskiego. Najczęściej chodzi o pomoc w zabezpieczeniu częściowo uszkodzonych dachów, do tego dochodzą kolejne interwencje związane z powalonymi drzewami bądź nadłamanymi konarami blokującymi drogi.
CZYTAJ TAKŻE: Orkan Grzegorz w Kielcach. Krzyż spadł z katedry
Niedziela do wieczora liczba zgłoszeń sięgnęła już 120. W Kielcach i okolicach potrzebnych było przeszło 30 interwencji. Dotyczyły one głównie uszkodzonych dachów. - Zgłoszenia tyczyły głównie zerwanych blach, uszkodzonych dachówek. W jednym tylko przypadku w powiecie sandomierskim wiatr całkowicie zerwał dach z budynku gospodarczego. Na 30 interwencji dotyczących uszkodzeń na dachach w 19 przypadkach chodziło o zniszczenia na budynkach mieszkalnych, reszta to uszkodzenia powstałe na dachach budynków gospodarczych - informowali dyżurni z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa świętokrzyskiej straży pożarnej.
W poniedziałek od rana do interwencji związanych z usuwanie skutków wichury strażacy wyjeżdżali kilkanaście razy. - Usuwamy głównie konary blokujące drogi, lub zwisające niebezpiecznie nad jezdniami. Zabezpieczaliśmy także dachy na ośmiu domach i sześciu budynkach gospodarczych - wyjaśniają dyżurni z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa świętokrzyskiej straży pożarnej.
W akcję usuwania skutków orkanu zaangażowali się także policjanci. Od rana w niedzielę do poniedziałkowego poranka stróże prawa interweniowali 45 razy. - Otrzymywaliśmy zgłoszenie o powalonych drzewach, wyrwanych znakach czy też konarach, które blokują przejazdu. Policjanci sprawdzali każdą informacja i jechali na miejsce zabezpieczając teren i w razie potrzeby organizując objazdy - tłumaczył Damian Janus z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Masz zdjęcie ze zniszczeń? Przyślij na [email protected] z dopiskiem, gdzie zdarzenie miało miejsce
Przypomnijmy, że na początku października region świętokrzyski nawiedził orkan Xavier. Strażacy wówczas po jednej nocy intensywnych porywów wiatru interweniowali przeszło 500 razy, blisko 50 tysięcy gospodarstw było pozbawionych prądu. Orkan łamał drzewa, zrywał i uszkadzał dachy i linie elektryczne.
ZOBACZ TAKŻE:
Śmiertelny wypadek koło Zgierza. Nie żyje pasażer busa
(Źródło:dzienniklodzki.pl)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?