Niestety Adam Jarubas nie miał czasu na świętowanie, ale w najbliższy piątek planowane jest spotkanie wigilijne dla 600 członków Polskiego Stronnictwa Ludowego, więc można się domyślać, że życzeń dostanie bardzo dużo.
- Na razie dostaję życzenia telefonicznie. Pierwszy telefon od kolegów z pracy obudził mnie o godzinie 5.30 rano - wspominał marszałek. Dodał, że najbardziej wzruszyły go życzenia od mamy.
- Przed godziną siódmą zastała mnie w kolejce do sklepu i ze łzami przypomniała, że urodziłem się o 2 w nocy. Szczerze przyznam, że musiałem wyjść z tej kolejki, bo to dla mnie też był bardzo wzruszający moment. Jeżeli chodzi o prezent od żony, to zwyczajnie przytuliła się do mnie wieczorem, a rano było tak samo. Dzieci natomiast od rana nazywały mnie… dziadkiem. Najmłodszy syn żartobliwie pytał: Tato, to ile lat kończysz, 50...?
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?