- To moja autonomiczna decyzja, którą podjąłem jeszcze w pierwszej dekadzie grudnia ubiegłego roku - zaznacza komendant Ryski.
Starszy brygadier Grzegorz Ryski, z urodzenia starachowiczanin, przez 28 lat pracował w tamtejszej komendzie, później awansował do Kielc, a następnie przez dwa lata służył w Ostrowcu Świętokrzyskim, by osiem lat temu dostać awans na stanowisko zastępcy świętokrzyskiego komendanta wojewódzkiego przez wówczas nowo powołanego komendanta świętokrzyskiego Zbigniewa Muszczaka.
Komendant Ryski ze służby odejdzie w tym samym dniu, co jego przełożony - generał Zbigniew Muszczak - czyli 15 stycznia 2016 roku. - Dużo dla mnie znaczyć będzie to, że generał Muszczak - pierwszy generał strażacki w województwie świętokrzyskim będzie mógł mnie pożegnać - mówi Grzegorz Ryski.
Zaznacza, że ma poczucie tego, iż województwo świętokrzyskie obaj komendanci zostawiają bezpiecznym z punktu widzenia ich kompetencji. - Życie dostarcza scenariuszy tak niezwykłych, że z pokorą patrzymy w przyszłość - dodaje.
"Echo Dnia" w czwartek informowało o tym, że wnioski o odejściu ze służby złożyli Krzysztof Janicki, komendant miejskie kieleckiej straży pożarnej, szef świętokrzyskiej straży pożarnej generał Zbigniew Muszczak, który zakończy służbę 15 stycznia wraz ze swoim zastępcą - Grzegorzem Ryskim. Z funkcją szefa policji w Starachowicach żegna się też Sławomir Sędybył.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?