Dobre wykonanie budżetu
Stanowisko burmistrza w kwestii wykonania ubiegłorocznego budżetu jest jasne. Burmistrz ocenił wykonanie budżetu bardzo wysoko, co potwierdziła Regionalna Izba Obrachunkowa. Burmistrz podziękował także swoim pracownikom. - Wiele godzin pani skarbnik, naczelnicy, prezesi, dyrektorzy, kierownicy, pracownicy uzgadniali wydanie każdej złotówki z naszego budżetu - mówił Marek Bronkowski burmistrz Sandomierza. - Bez państwa wiedzy i zgody nasz budżet nie jest wydatkowany. Dla mnie istotna jest opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej, która pozytywnie zaopiniowała sprawozdanie budżetu za 2017 rok. Każdy z nas ma oczekiwania i plany związane z przyszłością miasta. Staram się, aby budżet jakim dysponujemy był racjonalny i oszczędnie wydatkowany. Rok 2017 był szczególny, dzięki profesjonalnemu zaangażowaniu pracowników urzędu miasta. Sandomierz otrzymał dotację na kwotę ponad 32 milionów złotych. Zostały wykonane najważniejsze zaplanowane inwestycje. To pierwszy etap modernizacji Placu 3 Maja i rozpoczęcie rewitalizacji Parku Miejskiego. Wykonano wiele przedsięwzięć służących mieszkańcom, dotyczących opieki społecznej, zdrowia, kultury i bezpieczeństwa. Spada zadłużenie miasta. Gdy rozpoczynałem kadencję wynosiło ono 42 miliony złotych. Obecnie jest to kwota 36 milionów złotych. Dziś jesteśmy w sytuacji komfortowej. Życzę kolejnej radzie, kolejnemu burmistrzowi, żeby realizował, to co dziś wypracowaliśmy.
Miasto rozwija się
Tyle burmistrz. A co na to radni? Dyskusję poprzedzającą głosowanie zdominowała ocena pracy burmistrza, która zdaniem części radnych była merytoryczna i została bardzo dobrze oceniona. Zdaniem innym radnych miniony rok, to rosnące zadłużenie z tytułu najmu lokali komunalnych, które obecnie wynosi dwa miliony 800 tysięcy złotych. Takie stanowisko zaprezentował radny Andrzej Anwajler. - Pan burmistrz nie zrobił prawie nic, aby rozwiązać sprawę, a dziś mówi, że dla niego najważniejszy jest człowiek - mówił radny Anwajler. - Ponad 200 rodzin czeka na lokale komunalne, w tych lokalach, zwłaszcza na Starym Mieście, mieszkają osoby, które nie opłacają lokali. Jest projekt na wybudowanie mieszkań tymczasowych na Mokoszynie. Jest nasza działka. Co się stało? Co sesja mamy kilkanaście przesunięć budżetowych. Dlaczego tak jest? Nie ma planowania. Nie ma strategii.
Radny Wojciech Czerwiec zarzucił burmistrzowi, że z budżetu miasta wydano w 2016 i 2017 roku pieniądze na projekty, które będą realizowane dopiero za jakiś czas. -100 tysięcy złotych, 200 tysięcy złotych, 500 tysięcy złotych, może trochę więcej? - pytał radny.
Marek Bronkowski odpowiadał na wszystkie pytania i zarzuty radnych. Odniósł się także do pytania na temat projektów. - Drodzy państwo projektowanie jest naturalne - mówił burmistrz Bronkowski. - Projekty można dołączyć do wniosków, które z dnia na dzień mogą się pokazać. Wtedy byłby zarzut, że są nabory na takie czy inne inwestycje, a miasto jest nieprzygotowane. Trzeba mieć jak najwięcej projektów i czekać na ogłoszenie konkursów.
Nie brakowało głosów na plus. Byli radni, którzy dostrzegli, że miasto zmienia się. Przybyło miejsc parkingowych, trwa rewitalizacja Parku Miejskiego i Placu 3 Maja. Zauważono także, że Sandomierz to miasto, które wykorzystuje swój potencjał, co widać na rosnącej liczbie turystów odwiedzających miasto. Radny Marceli Czerwiński zwrócił uwagę radnych, aby zobaczyli, jak zmienia się miasto.
Zdaniem Marcina Marca, wiceprzewodniczącego Rady Miasta ocenie podlega to, w jaki sposób został wykonany ubiegłoroczny budżet, a nie praca samego burmistrza. - Mam sporo uwag do sposobu zarządzania czy też niektórych decyzji - mówił radny Marzec. - Jednak te decyzje trafiają na forum, na którym się znajdujemy. My w ciągu tego roku decydujemy o tym, czyli tak jakby wyrażamy lub nie wyrażamy akceptacji.
Gorzkie żale opozycji
Ale radni opozycji wykorzystując możliwość zabrania głosu na forum publicznym podejmowali także tematy, które miały niewiele wspólnego z wykonaniem ubiegłorocznego budżetu przez burmistrza Bronkowskiego. Radny Robert Pytka odniósł się do Biuletynu Informacji Publicznej. - Nasza strona to historia świata - mówił Robert Pytka. - Gdyby nie wnioski o udzielenie informacji publicznej to mieszkaniec, radny nie wiedziałby nic.
Ze strony radnych opozycji pojawił się także zarzut, że w gronie radnych są czarne owce, bo burmistrz spotyka się przed sesją tylko z tą grupą radnych, która mu sprzyja. Pojawił się także zarzut, że burmistrz Sandomierza zaprasza do Ratusza tylko wybranych gości, określone grono polityczne.
Zdaniem Marka Bronkowskiego nie ma mowy o czarnych owcach w Radzie Miasta. - Jeśli państwo zaprosicie mnie na spotkanie, to też przyjdę - przekonywał burmistrz. - Czekam na zaproszenie. Jeśli chodzi o zaproszenia do Ratusza, to burmistrz nie zaprasza. Burmistrz tylko wydaje zgodę na użyczenie Ratusza na debatę lub spotkanie. Było tu wiele osób z różnych środowisk. Był także przedstawiciel "Gazety Polskiej".
Ostatecznie 13 radnych udzieliło burmistrzowi poparcia, pięcioro było przeciw.
Po głosowaniu Marek Bronkowski podziękował wszystkim radnym, a szczególnie radnym opozycji. - To wasze głosy i decyzja będzie dla mnie takim, mobilizującym elementem po to, żeby państwa przekonać, że moje zadania, moje plany i punkt realizacji jest właściwy - podsumował burmistrz. - Dziękuje za 13 głosów "za", ale państwu jeszcze bardziej za głosy na "nie".
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: 60 SEKUND BIZNESU - do Niemiec najchętniej jeździmy na zarobek, Anglia spadła na 3. miejsce
Źródło: vivi24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
