Eksplozja w letniej kuchni w gminie Dwikozy. Ucierpiał mężczyzna

Było około godziny 7.20 gdy w miejscowości Buczek 58-letni pracownik sezonowy przyszedł do letniej kuchni, by przygotować sobie śniadanie. W murowanym budynku mającym powierzchnię około 24 metrów kwadratowych była kuchenka z 11-litrową butlą z gazem.
- Gdy mężczyzna chciało odpalić ogień, doszło do wybuchu. Według naszych wstępnych ocen eksplodował gaz, który ulatniał się z butli i gromadził w pomieszczeniu - opowiadał w niedzielny ranek kapitan Andrzej Włodarczyk, zastępca komendanta powiatowego sandomierskiej straży pożarnej.

Sygnał o wybuchu sandomierscy strażacy dostali tuż po godzinie 7.20. Do akcji ruszyły zastępu zawodowe i ochotnicze. Łącznie blisko 30 ludzi.
- Na miejscu okazało się, że eksplozja wyrwała okna i drzwi budynku, naruszyła też jego konstrukcję. Gdy dojechali strażacy, 58-latek był już na zewnątrz. Miał poważne poparzenia dłoni, rąk i głowy. Strażacy udzielili mu pierwszej pomocy zakładając opatrunki hydrożelowe - mówił kapitan Andrzej Włodarczyk i dodawał, że strażacy udzielali też pomocy właścicielce posesji przejętej tym co się wydarzyło.

Poparzony 58-latek trafił do szpitala. Strażacy podstemplowali uszkodzony budynek i zaalarmowali o sytuacji nadzór budowlany oraz władze gminy.

Tego samego dnia przed godziną 11 do eksplozji gazu doszło w piwnicy domu w Sokołowie Górnym w powiecie jędrzejowskim. Konstrukcja budynku nie była zagrożona, wybuchł jednak pożar. Został szybko zauważony i ugaszony. Jeszcze przed dotarciem strażaków właściciel domu sam walczył z ogniem i poparzył się przy tym.

W sobotę około godziny 19 w piwnicy domu przy ulicy Łódzkiej w Kielcach eksplodował piec. Na miejscu strażacy opatrzyli kobietę i mężczyznę, którzy mieli poparzenia. Potem ranni zostali zabrani do szpitala.

ZOBACZ TAKŻE:
Info z Polski - przegląd najważniejszych wydarzeń tygodnia

(Źródło: vivi24)