Do wybuchu w budynku przy ulicy Zamiejskiej doszło 20 marca. Przyczyną zdarzenia była nieszczelność powstała przy podłączaniu butli gazowej do kuchenki. Siła eksplozji była ogromna. Dom został tak zniszczony, że nadawał się tylko do rozbiórki. Na szczęście domownicy, poza niegroźnym obrażeniami, wyszli z tego wypadku bez większego uszczerbku na zdrowiu.
Państwo Lipińscy to ludzie w podeszłym wieku. Pan Włodzimierz ma 81 lat, a jego żona Krystyna 74. Są schorowani, znajdują się pod stałą opieką lekarską. Po wybuchu gazu stracili dorobek całego życia. Zniszczeniu uległ nie tylko dom, ale i jego wyposażenie oraz odzież i rzeczy osobiste.
Marek Bronkowski, burmistrz Sandomierza zaproponował poszkodowanym mieszkanie komunalne. Państwo Lipińscy zdecydowali się jednak na odbudowę domu. Zamieszkali czasowo u swojego syna w Tarnobrzegu.
Odbudowa domu już trwa. Koszty przekraczają jednak możliwości małżeństwa. Stąd apel o pomoc skierowany przez burmistrza.
- W związku z nieszczęściem, jakie spotkało rodzinę Lipińskich, apeluję do wszystkich ludzi dobrej woli o okazanie pomocy i materialnego wsparcia dla poszkodowanych – zachęca Marek Bronkowski.
Potrzebne są materiały budowlane i wykończeniowe, niezbędne do odbudowy domu, a także wyposażenie kuchni, łazienki, meble oraz odzież i obuwie dla poszkodowanych.
Osoby chcące pomóc rodzinie Lipińskich proszone są o kontakt z Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Sandomierzu (telefon: 15 832 05 93) lub Urzędem Miejskim w Sandomierzu (telefon: 15 644 01 71).
ZOBACZ TAKŻE:
Andrzej Gołda, scenarzysta nowego filmu "Ach śpij kochanie"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
