Prawie 150 piechurów przeszło w sobotę historyczną trasą XIV Marszu Szlakiem Puławiaków - Powstańców Styczniowych ze Słupczy do Sandomierza

W tegorocznej edycji Marszu Szlakiem Puławiaków – Powstańców Styczniowych 1863 roku trasą Słupcza – Dwikozy - Sandomierz przeszli członkowie organizacji strzeleckich, grup rekonstrukcyjnych, jednostek i oddziałów wojskowych z całego kraju. Byli harcerze i mieszkańcy, którzy postanowili wziąć czyny udział w wydarzeniu z przeszłości.

Jak co roku uczestnicy marszu odwiedzili wszystkie miejsca, gdzie walczyli i pochowani zostali bohaterowie z 1863 roku: w Słupczy, na cmentarzu w Górach Wysokich , gdzie pochowano 28 powstańców, oraz w Dwikozach, gdzie we wspólnej mogile spoczywa 36 powstańców. Na trasie marszu zostały odsłonięte trzy tablice upamiętniające to wydarzenie.

W tym roku, w gronie uczestników marszu był także Tomasz Jamróz Piłsudski, z rodziny Marszałka Józefa Piłsudskiego. Tomasz Jamróz Piłsudski jest praprawnukiem Adama Piłsudskiego, brata Marszałka Józefa Piłsudskiego. Jest zawodowym oficerem Wojska Polskiego. Przyjechał z Krakowa, bo uważa, że tego rodzaju inicjatywa to żywa lekcja historii, która pozwoli młodym ludziom w znacznie większym stopniu czerpać wiedzę o przeszłości, niż tradycyjna lekcja w szkole.
Podczas symbolicznego otwarcia marszu w Słupczy Tomasz Jamróz Piłsudski, otrzymał z rąk wicewojewody świętokrzyskiego Andrzeja Bętkowskiego medal „Pro Patria”. Medal przyznawał Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych za szczególne zaangażowanie w propagowanie historii i wartości patriotycznych. - Medal jest dla mnie kolejną mobilizacją, do tego, aby działać na polu rekonstrukcyjnym, polu krzewienia patriotyzmu wśród młodzieży, kultywowanie oręża polskiego i przekazywania polskiej historii, która jest bardzo bogata.

Tomasz Jamróz Piłsudski nie ukrywa, że nazwisko zobowiązuje. - Świętej pamięci mój dziadek ze strony matki i oficer przedwojenny zawsze mawiał, że mundur to rzecz względna - powiedział Tomasz Jamróz Piłsudski. - Ale mundur trzeba umieć nosić i godnie go reprezentować, bo w tym mundurze ludzie ginęli za Polskę.

Przy Bramie Opatowskiej, kilka minut przed godziną 18 piechurów powitał Marek Bronkowski burmistrz Sandomierza, radni miejscy, powiatowi, posłowie, mieszkańcy oraz turyści. -Nasze czternaste już z rzędu spotkanie w pobliżu ostatniego etapu walki Puławiaków na barykadzie stworzonej na Bramie Opatowskiej, to okazja do oddania hołdu młodym, heroicznym bohaterom Instytutu Politechnicznego w Puławach - mówił burmistrz Bronkowski.- Wszyscy, którzy przemaszerowali trasę Słupcza - Dwikozy - Sandomierz i dziś odbiorą patenty i odznaki, wiedzą jak cenna jest pamięć i tradycja. Dzięki nim możemy z chlubą sięgać do korzeni i na wielu etapach historii naszego narodu znajdować momenty dziejowe chwały. Jednym z takich na Sandomierszczyźnie była bitwa rozpoczęta pod Słupczą i mająca swój koniec w Sandomierzu. Cieszę się, że dzisiaj dzięki mojej inicjatywie i współpracy z panem Markiem Łukaszkiem wójtem gminy Dwikozy, umieszczone zostały tablice informujące o działaniach powstańczych w Słupczy, Górach Wysokich i Dwikozach. Oddajmy dziś cześć młodym Powstańcom Styczniowym, których krew przelana została na naszej sandomierskiej ziemi. Oddajmy cześć wszystkim walczącym w powstaniu styczniowym, a także we wszystkich zrywach narodowych, które ostatecznie przyniosły nam niepodległość. Dziękuję serdecznie tym, którzy kroczyli szlakiem Puławiaków, tym którzy do organizacji tego wydarzenia się przyczynili oraz Państwu, którzy dziś bierzecie udział w tej uroczystości patriotyczne

Po uroczystym powitaniu burmistrz Marek Bronkowski wraz z delegacją radnych oddał hołd poległym w tamtych, pamiętnych wydarzeniach i złożył wieniec pod Dębem Niepodległości.

Następnie zebrani przemaszerowali do kościoła pw. św. Józefa, gdzie została odprawiona msza św. w intencji „Puławiaków”. Po nabożeństwie uczestnicy przemaszerowali do ogrodów Seminarium Duchownego, gdzie uhonorowano najbardziej zasłużonych uczestników marszu. Odznaki oraz patenty otrzymały osoby, które wielokrotnie pokonały pieszo trasę ze Słupczy do Sandomierza.