Sandomierskie obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych rozpoczęły się w sobotę koncertem w Lapidarium pod Ratuszem. Najpierw wystąpili tam uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego imienia Tadeusza Kościuszki, a po nich Bartas Szymoniak z nowym programem zatytułowanym „Alarm”.
W niedzielne przedpołudnie w kościele pod wezwaniem św. Józefa odprawiona została msza święta w intencji żołnierzy powojennego podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego. Następnie zebrani, wśród nich władze miasta, dowództwo i żołnierze z 3 Batalionu Radiotechnicznego w Sandomierzu, przedstawiciele organizacji społecznych oraz uczniowie, przeszli na cmentarz katedralny. Podczas przemarszu niesiona była duża biało-czerwona flaga.
Sandomierzanie zgromadzili się przy symbolicznej mogile ppłk Antoniego Wiktorowskiego, pseudonim „Kruk”, żołnierza Armii Krajowej. Marek Kwitek, poseł Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że uroczystości ku czci żołnierzy wyklętych przywracają pamięć i godność tych, których chciano wymazać z historii.
Po przemówieniach na symbolicznej mogile „Kruka” złożone zostały wieńce, kwiaty i znicze.
Punktualnie w południe z Parku Miejskiego ruszył Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych „Tropem Wilczym”. Niektórzy uczestnicy wybrali dystans 1963 metrów, nawiązujący do daty śmierci ostatniego z żołnierzy wyklętych, Józefa Franczaka "Lalka”, inni zdecydowali się na dłuższy dystans 5 kilometrów. Wśród biegaczy byli głównie ludzie młodzi. Biegły również całe rodziny i grupy przyjaciół.
Monika Stachowicz, Justyna Pawelec, Anna Kapusta i Bożena Chmielewska wybrały dłuższą trasę. - Ten bieg to okazja do uczczenia żołnierzy wyklętych, z dumą nosimy koszulki z ich wizerunkami, ale jest to również okazja do spotkania ze znajomymi, do miłego spędzania czasu i aktywności - powiedziała Bożena Chmielewska. Panie dodały, że już umawiają się na wspólny udział w kolejnych sportowych imprezach. Za tydzień wystartują w biegu w Bilczy w gminie Obrazów.
Najmłodszą uczestniczką niedzielnego biegu była Zosia, urodzona w 2016 roku, którą w wózku wiozła mama, zaś najstarszym uczestnikiem 70-letni Janusz Kozłowski. Wszyscy biegacze dostali medale.
Niedzielnym uroczystościom towarzyszyła kwesta na rzecz poszukiwania szczątków, ekshumacji i godnego pochówku żołnierzy wyklętych. Zorganizowała ją Fundacja Niezłomni imienia Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" we współpracy z sandomierską Jednostką Strzelecką.
W powiecie sandomierskim Bieg „Tropem Wilczym” odbył się również w Sulisławicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?