Dokąd most był planach, była obawa, że na planach może się zakończyć. Nawet po przetargu zarówno inwestor, jak i wykonawca mogli się wycofać. Na przyszłym placu budowy zaczyna się coś dziać. Most jednak będzie.
Na początek pojawiły się żelbetowe płyty. Ułożono je przy drodze prowadzącej w stronę tak zwanej tamy wojskowej. Płyty prawdopodobnie posłużą do wyłożenia drogi dojazdowej na budowę.
Jakiś czas temu wycięto krzaki. W tej chwili trwa rozbiórka budynków gospodarczych, zlokalizowanych zaraz za mostem po lewej stronie, jadąc w kierunku Tarnobrzega. Jeden z mieszkańców Sandomierza zainteresował się drewnianym domem, stojącym po lewo od mostu. Jak mówi, jest to XIX-wieczny budynek, jeszcze z czasu zaboru austriackiego. Ponoć służył za przygraniczny posterunek. Ze względu na budowę dom czekała rozbiórka. Mieszkaniec postanowił uratować zabytek i dogadał się z firmą. W zamian za pokrycie kosztów rozbiórki, weźmie go sobie w częściach.
Tymczasem wiadomo jak będzie wyglądał nowy most. Wizualizację można znaleźć na portalu www.echodnia.eu/sandomierz
Most przez Wisłę w Sandomierzu to inwestycja realizowana w nowoczesnym systemie "zaprojektuj i zbuduj" przez firmę Mota-Engil Polska, której podwykonawcą jest Transprojekt Warszawa. Projektowanie mostu w Sandomierzu rozpoczęło się w 2008 roku, prace ruszają właśnie teraz. Budowa potrwa 19 miesięcy. Inwestycja obejmuje budowę pięcioprzęsłowego mostu przez Wisłę o długości 456 metrów i szerokości 14 metrów z jedną jezdnią, chodnikiem i ścieżką rowerową, a także budowę dojazdów do mostu, z włączeniem ich do istniejącego układu komunikacyjnego miasta.
Dlatego nowego wyglądu doczekają się skrzyżowania ulic Lwowskiej i Jana Pawła II oraz pojawi się nowe skrzyżowanie z ulicami Mostową i Powiśle. Długość całej inwestycji wynosi 962 metry. Koszt to 80,4 miliona złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?