Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ćwierć wieku za kratami dla "Człowieka z Lasu"

elzem
Wyrok 25 lat więzienia usłyszał główny oskarżony w procesie gangu "człowieka z lasu", którego członkowie odpowiadać mieli między innymi za zabójstwo współwłaściciela dyskoteki w Stąporkowie czy ataki na skarżyską firmę "Wtórpol". Sąd wydał wyrok w procesie, który trwał blisko sześć lat.

ZOBACZ też:
"Zakopali żywcem przedsiębiorcę, aby przejąć jego majątek". Zatrzymano sześciu mężczyzn

W procesie, który toczył się od 2010 roku przed Sądem Okręgowym w Kielcach na ławie oskarżonych zasiadło 23 osób. Wszyscy, zdaniem prokuratury, to członkowie jednej z najniebezpieczniejszych grup przestępczych działających w ostatnich latach na terenie województwa świętokrzyskiego. Wśród oskarżonych był między innymi rolnik spod Szydłowca (tak zwany "Człowiek z Lasu" przyp. red.), któremu prokuratura zarzucała kierowanie grupą przestępczą o charakterze zbrojnym. Obok niego zasiadali dwaj mężczyźni skazani prawomocnie za zabójstwo maturzysty z Suchedniowa w maju 2002 roku oraz Tadeusz G. oskarżony zamordowanie pięciu właścicieli kantorów na południu Polski i skazany prawomocne za udział w zabójstwie trójki obywateli Ukrainy w podkieleckiej Cedzynie na początku lat 90-tych ubiegłego wieku. 18 oskarżonych doprowadzonych było z aresztu, pięciu odpowiada z wolnej stopy. Prokuratura zarzuciła im łącznie popełnienie 76 przestępstw. Najpoważniejsze to zabójstwo współwłaściciela dyskoteki w Stąporkowie i seria ataków na skarżyską firmę Wtórpol. W akcie oskarżenia są także takie zarzuty jak nielegalne posiadanie broni oraz paserstwo.

W 2013 roku sąd przesłuchiwał między innymi Leszka Wojteczka, właściciela skarżyskiego Wtórpolu, który wówczas tak wspominał dramatyczne zdarzenia, związane z napaściami na jego firmę.: - Na początku 2006 roku podpalono samochód jednego z kierowników, potem podpalono dwa mercedesy: mój i żony, podpalono garaż innego kierownika, ostrzelano dom i wrzucono granat na posesję kolejnego kierownika. On do tej pory leczy się z żoną psychiatrycznie. Nie mogą się z tego otrząsnąć. Następnie podpalono tiry na bazie transportowej i wiatę magazynową. Pół roku był spokój. Potem doszło do podpalenia mieszkania służbowego z Zakopanem. Na początku 2007 roku pod mój samochód podłożono bombę. Wybuchła, kiedy byłem na basenie - tłumaczył przed sądem.

Podczas mów końcowych prokurator żądał dla głównego oskarżonego 25 lat więzienia i obowiązku naprawienia szkody między innymi na rzecz właściciela Wtórpolu oraz jednego z ubezpieczycieli.

W poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Kielcach przez kilka niemal cały dzień trwało odczytywanie wyroku. Sąd skazał oskarżonych na kary od 25 lat pozbawienia wolności do kary w zawieszeniu. Najsurowszy wyrok usłyszał główny oskarżony. Mężczyzna w nieprawomocnym wyroku został skazany na 25 lat wiezienia.

Wyrok 10 lat więzienia usłyszał oskarżony, który - zdaniem prokuratury miał pomagać w zabójstwie współwłaściciela dyskoteki w Stąporkowie. To on - jak ustalono w śledztwie, miał wywabić mężczyznę przed budynek, gdzie padły śmiertelne strzały z broni myśliwskiej. Tadeusz G. (skazany z udział w zabójstwie trójki obywateli Ukrainy przyp. red.) usłyszał wyrok łączny 15 lat więzienia. Na karę sześciu lat więzienia skazał sąd Marcina P., który odsiaduje już wyrok za zabójstwo maturzysty z Suchedniowa, jego współtowarzysz odbywający karę za zabójstwo maturzysty usłyszał w poniedziałek wyrok roku pozbawienia wolności. - Sąd zdecydował o nadzwyczajnym złagodzeniu kary - tłumaczył sędzia Marcin Chałoński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach. - Jako jedyny przyznał się do winy w tej sprawie - dodał Chałoński.

Pozostali oskarżeni usłyszeli wyroki od 15 lat pozbawienia wolności, przez 10 i 11 lat więzienia aż do kilkuletniego pobytu za kratami. 15 lat za kratami - o ile wyrok się uprawomocni - spędzi między innymi były pracownik "Wtórpolu, który miał działać w grupie przestępczej - wspomagać "Człowieka z lasu". Taki sam wyrok usłyszeli dwaj inni oskarżeni o udział w zbrojnej grupie przestępczej. Dodatkowo też prawie wszyscy (poza głównym oskarżonym) będą musieli zapłacić grzywnę. Oskarżeni zostali obciążeni kosztami sądowymi oraz obowiązkiem naprawienia szkody.

- Proces, który właśnie się zakończył to jeden z najdłuższych jakie toczyły się przed naszym sądem - przyznał sędzia Marcin Chałoński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie